Za to przestępstwo mężczyzna może spędzić nawet cztery lata w więzieniu.
Kamil B. usłyszał już zarzuty od prokuratora, który zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości tysiąca złotych. Ma również zakaz opuszczania kraju. W ubiegłą sobotę mężczyzna najpierw zaczął obrażać policjantów w Myśliwcu. Następnie uderzył jednego z funkcjonariuszy. Kiedy go obezwładnili i sprawdzili jego trzeźwość okazało się, że ma on 2,14 promila.