Największy rozrzut jest - naszym zadnie - w radzie powiatu brodnickiego. Wczoraj otrzymaliśmy stosowne oświadczenie z Rady Powiatowej SLD, które wyjaśnia jak to się stało, że dwaj członkowie tej partii weszli w układ z PiS-em.
Otóż władze powiatowe SLD informują, że "...Rada Powiatowa SLD w Brodnicy nie podejmowała żadnych rozmów i negocjacji w sprawie podziału stanowisk, współpracy z PiS. Nie zostało podpisane żadne porozumienie..."
Każdemu dziś w Brodnicy wiadomo, że negocjacje z PiS-em podjęli Waldemar Gęsicki i Wiesław Borowski. Obu panów
wyrzucono już z SLD
za złamanie statutu partii. Mogło by się wydawać , że dziś obaj panowie mają wolną rękę, tylko czy PiS zechce podzielić się władzą z byłymi członkami SLD? Jak będzie to odebrane przez władze krajowe tej partii.
Władza czasami oszałamia i człowiek wykonuje ruchy dość dziwne, przynajmniej w odbiorze społecznym. Otóż wyborcy Zbigniewa Sosnowskiego, w telefonach do redakcji, byli dość mocno zdegustowani jego postawą. - Porzucił parlament bez naszej zgody. Już nigdy z tego regionu nie wybierzemy sobie posła - to jakby skrót opinii.
Natomiast
były już poseł,
Zbigniew Sosnowski, prosił abyśmy nie pisali, że to jego nieświadome działanie spowodowało, że 12 listopada stracił mandat w Sejmie. Postępował, jak twierdzi, w pełni świadomie.
Dziś radny powiatowy Zbigniew Sosnowski, popierany przez PSL, jest także kandydatem tego ugrupowania na starostę brodnickiego. Tyle tylko, że ta ekipa ma słabego rozgrywającego i najwyższa władza nie trafi w jej ręce.
W radzie powiatu nowomiejskiego klincz partii chłopskich - PSL i Samoobrony. Obie partie mają po 5 radnych i obie ambicje współrządzenia, ale
w innym układzie.
Stanowisko chce obronić Stanisław Czajka, dotychczasowy starosta nowomiejski, ale jego ugrupowanie -Powiat Nowomiejski - to tylko 4 radnych. Układ z Samoobroną zapewni mu stanowisko, ale czy aż starosty, czy wicestarosty.
PSL reprezentuje Zbigniew Ziejewski, były przewodniczący Rady Powiatu. Jego sojusz ze Stanisławem Czajką przeszedł raczej do historii. Inna koalicja PSL (5) z "Ludźmi Ziemi Nowomiejskiej" (2) i PiS (1) może być tylko opozycją.
Dlaczego Stanisław Czajka może obawiać się, iż stanowisko starosty nie jest aż tak na wyciągnięcie ręki? Jest bowiem jeszcze jeden radny, niezwykle ważny w nowym układzie - Damian Godziński z PiS, który przegrał wybory na burmistrza. To on może zostać starostą nowomiejskim, popieranym i przez Samoobronę i "Nasz Powiat Nowomiejski". Taką możliwość trzeba też brać pod uwagę. Tekst i fot.