Przedsiębiorstwo w porę ewakuowało swój sprzęt i biura polowe z terenów zalanych teraz przez Wisłę. Na opuszczonym placu budowy w wodzie zostały betonowe podpory nowego mostu.
- Powódź nie wpływa na budowę autostrady i mostu - uspokaja Małgorzata Dobosz, kierownik zespołu komunikacji w firmie Skanska. - Budowa mostu odbywa się na razie poza wałem. Betonowe podpory, które zostały na zalanym terenie, najprawdopodobniej nie zostały w żaden sposób uszkodzone.
Przedstawiciele firmy zapewniają, że jak tylko woda opadnie, a teren przeschnie, prace zostaną wznowione. (lern)