https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pozostał niesmak

Tekst i fot. Adrianna Ośmiałowska Burmistrz Mariusz Kędzierski wręcza pamiątkowe wyróżnienie Jerzemu Kałdowskiemu
Z okazji 770-lecia nadania praw miejskich Chełmnu, w Szkole Muzycznej odbyła się uroczysta feta. Podziękowań za wkład w lokalny rozwój nie starczyło jednak dla wszystkich.

     Bezdyskusyjny pozostaje fakt, że główne wyróżnienia trafiły do księdza prałata Jana Kujaczyńskiego, wieloletniego proboszcza kościoła farnego, Stefana Rafińskiego, historyka mediewisty, autora publikacji o Chełmnie i Jerzego Kałdowskiego, szczególnie zasłużonego byłego dyrektora Muzeum Ziemi Chełmińskiej.
     Grono pominiętych
     
Dyplomy i kwiaty dostali też licznie zgromadzeni przedstawiciele stowarzyszeń kulturalnych i klubów sportowych, sponsorzy. Zdaje się jednak, że nominacje do wyróżnień odbywały się bardzo pochopnie. Dla przykładu - nic nie dostało się Annie Soborskiej-Zielińskiej czy Annie Grzesznej-Kozikowskiej z Muzeum Ziemi Chełmińskiej, autorkom cenionych publikacji o Chełmnie, dyplom wręczono Arturowi Strzeleckiemu, p.o. komesa Zastępu Rycerskiego z Chełmna zaledwie od dwóch miesięcy, zapominając o Januszu Murzynie czy Romanie Pilarskim, którzy w 1997 roku cały ruch rycerski zapoczątkowywali, albo wreszcie Marku Pacholaku, który założył w Chełmnie kilka stowarzyszeń.
     Wreszcie w swoim przemówieniu burmistrz Mariusz Kędzierski wspomniał o ogromnej roli, jaką w życiu kulturalnym miasta odgrywa Chełmiński Dom Kultury. Znalazły się więc kwiaty dla "Pomorza" i "Kundzi", zabrakło dla dyrektora Janusza Napory, wcześniej dla dyrektor MZCh Ewy Gerka. Znalazło by się z pewnością jeszcze kilka innych nazwisk, choćby Edmunda Górskiego, fotografika, który od lat promuje Chełmno. Zapomniano.
     To nie ja...
     
Szczególnie dziwne, że burmistrz Kędzierski po niecałym roku urzędowania zapomina o swoich poprzednikach. Wymienił szereg inwestycji, będących zasługą Piotra Mittelstaedta i Jana Jurczaka, o podziękowaniach dla nich jednak nie było mowy.
     - Uroczystość wszystkim się podobała, tylko prasa jak zwykle jest niezadowolona - twierdzi burmistrz Kędzierski, być może dlatego, że pół sali zajmował jego elektorat, czyli dawne i obecne grono dyrektorsko-nauczycielskie. - Nie pomyślałem o podziękowaniach dla moich poprzedników, może i by im się należały. Ale nie ja wybierałem wyróżnionych, robiła to komisja złożona z dyrektorów placówek kulturalnych wraz z burmistrz Ewą Nowicką.
     
- Żadnej komisji nie było, komitet organizacyjny przedstawił pewne propozycje burmistrzom i to oni mieli wpływ na ostateczną listę wyróżnionych - powiedziała "Pomorskiej" Magdalena Ludwikowska, szefowa wydziału oświaty, promocji i współpracy międzynarodowej.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska