Starosta Krzysztof Baranowski już powołał komisję, której zadaniem będzie odbiór wyremontowanej Wielofunkcyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej. Powstaje ona w miejscu dawnej bursy i budzi zrozumiałe zainteresowanie mieszkańców. Wreszcie Lipno będzie mieć własną instytucję, będącą po części domem dziecka, po części pogotowiem opiekuńczym.
Nie co dzień zdarza się okazja stworzenia równocześnie kilkudziesięciu nowych miejsc pracy. Zainteresowanie jest więc ogromne, zaś na biurko starosty lipnowskiego wpłynęła ponad setka podań od kandydatów na wychowawców, opiekunów i pracowników obsługi. - Skoro jest tylu chętnych, zaś miejsc znacznie mniej, zawsze będą ci, którzy zostali odrzuceni i w ten sposób wyrażają swoje niezadowolenie - komentuje opinię Czytelniczki starosta Krzysztof Baranowski.
Przypomina, że zgodnie ze złożoną wcześniej deklaracją, w placówce znajdzie zatrudnienie kilku byłych pracowników zlikwidowanej bursy. Pozostali są systematycznie wyłaniani w drodze konkursów. - Większości nie znam nawet ze słyszenia - zapewnia starosta.
Na stronie internetowej lipnowskiego Starostwa Powiatowego są obecnie ogłoszenia na stanowiska głównego księgowego oraz referenta do spraw księgowości. Jako wychowawcy i opiekunowie młodzieży zatrudniane będą wyłącznie osoby po specjalistycznych studiach magisterskich - zapewnia starosta. Kandydatów jest dość, nie będzie więc żadnych wyjątków w postaci zatrudniania osób z wykształceniem licencjackim. Pierwsze spotkanie z już wyłonionymi w konkursach przyszłymi pracownikami placówki, już się odbyło.
Są gotowi do podjęcia pracy , tymczasem termin uruchomienia działalności zależy jeszcze od kilku czynników. Odbioru obiektu muszą dokonać sanepid i straż pożarna, konieczne jest uzyskanie zgody nadzoru budowlanego na użytkowanie obiektu oraz zgoda wojewody na rozpoczęcie działalności.