Prąd porazi wkrtóce ceną

Nowe stawki wejdą w życie w połowie stycznia. Wówczas przeciętna polska rodzina, zużywająca rocznie niecałe 2000 kWh prądu, zapłaci miesięcznie rachunek wyższy od ponad pięciu do siedmiu złotych.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził ostatnio taryfy dla dwunastu sprzedawców energii. Podwyżki są różnej wielkości. Te które dotkną mieszkańców regionu, są zbliżone do poziomu średniej krajowej. Oznacza to, że przeciętny rachunek za prąd wzrośnie o około dziesięć procent.

Według wyliczeń URE, rodzina zużywająca rocznie 1500 kWh prądu, miesięcznie zapłaci rachunek wyższy o niecałe pięć złotych netto.

Tak będzie zarówno w przypadku klientów Enei (np. mieszkańców Bydgoszczy i Chojnic), jaki i Energi (m.in. torunianie i włocławianie).

Im więcej prądu zużywa rodzina, tym dotkliwiej odczuje zmianę stawek. Kto rocznie potrzebuje 3000 kWh energii, ten miesięcznie zapłaci rachunek wyższy o niecałe dziesięć złotych netto. Ci zaś którzy zużywają 5000 kWh rocznie, muszą się przygotować, że miesięcznie ich rachunek za energię będzie wyższy o 15,83 zł netto - w przypadku klientów Energi - oraz o 16,54 zł netto - gdy chodzi o osoby korzystające z usług Enei.

Nowe cenniki będą obowiązywały do końca roku.

W przybliżeniu o 20 procent podrożeje wkrótce prąd. Rachunki  an Kuajwach i Pomorzu wzrosną jednak tylko o około 10 procent. To dlatego, że klienci firm energetycznych płacą nie tylko za zużytą energię, ale regulują też dodatkowe opłaty - na przykład abonament.