- Przyszłam o 7.40, zanim urząd otworzyli. Byłam jedenasta - mówi pani Bożena. - Godzinę stoję, a kolejka posunęła się o parę metrów. Trudno. Kto ostatni przychodzi, sam sobie szkodzi.
Oprócz niej przed Wydziałem Zdrowia, Świadczeń i Polityki Społecznej przy ul. Grudziądzkiej czeka około 40 osób. Panie w bluzach dresowych, inne w miniówkach i butach na koturnach. Jeszcze inne ubrane skromnie. Jedne kobiety z siwymi odrostami. Inne w różowych włosach. Albo naturalnych. W kolejce jest też dwóch panów. Obserwują.
Przeczytaj także: Gigantyczna kolejka pod szpitalem wojskowym w Bydgoszczy [zdjęcia]
Nowy okres na zasiłku
Wszyscy chcą złożyć wnioski o rodzinne jeszcze we wrześniu. W ich przypadku "zdążyć" oznacza "dostać pieniądze".
- Jeśli uprawnieni złożyli do 30 września wnioski o przyznanie świadczeń rodzinnych na nowy okres zasiłkowy, pieniądze trafią do nich do końca listopada - tłumaczy Regina Politowicz, dyrektor wydziału. - Jeżeli nie zdążyli w tym terminie, a zrobią to w październiku lub listopadzie, wypłata świadczeń nastąpi do końca grudnia.
- Opłaca się stać - mówią ci z kolejki. - Parę godzin teraz człowiek poczeka, ale potem nie będzie się bał, że znowu do wypłaty zabraknie.
Na jedno dziecko można otrzymać od 77 do 115 złotych zasiłku rodzinnego, w zależności od jego wieku.
- Ja będę miała po 106 złotych na każde dziecko - mówi pani Grażyna. Ma dwoje dzieci w wieku szkolnym. Samotna mama nie pracuje. Pieniądze na życie dostaje z ośrodka pomocy społecznej. - No i stąd - pokazuje na drzwi wydziału. - Już trzeci rok z rzędu dostaję.
- A ja dostaję szału - krzyczy jedna z pań. - Czemu ta kolejka tak wolno się posuwa? Jak tu szanuje się kogoś czas? No w ogóle się nie szanuje.
Bez nazwiska
Urzędniczki przyjmujące dokumenty wyjaśniają, że mają wzmocnioną kadrę. Normalnie petentów obsługują cztery pracownice. Teraz jest 13.
- Ale idzie wolno i nie ma poszanowania czasu - pani z ogonka nie daje za wygraną.
A urzędniczki: - Szłoby szybciej, ale sporo osób podchodzi do nas bez wypisanych formularzy. Niektórzy nawet nazwisk nie wpisują. Robią to przy okienkach. Stąd spowolnienie.
Czytaj e-wydanie »