Sąd Okręgowy w Toruniu podjął decyzję o wyłączeniu jawności procesu w całości. Wniosek taki złożyła m.in. prokuratura i kurator siódemki rodzeństwa Tomusia, powołując się m.in. na ochronę interesu prywatnego dzieci.
CZYTAJ TEŻ: Radosław M. odpowie za zabójstwo małego Tomusia z Grudziądza [wideo]
Sąd w uzasadnieniu postanowienia, stwierdził że należało się przychylić do wniosku stron z uwagi na okoliczności zdarzenia i charakter czynów. "Zasadna jest konieczność wyłączenia jawności ze względu na ważny interes prywatny małoletniego rodzeństwa pokrzywdzonego, z którego najstarsze ma 12 lat. Sąd wziął pod uwagę zarzuty stawiane oskarżonym oraz to, że w rodzinie pokrzywdzonego dochodziło do drastycznych zdarzeń o znacznym natężeniu" - brzmi uzasadnienie decyzji Sądu Okręgowego w Toruniu.
Proces ruszy pod koniec przyszłego tygodnia.
Radosław M. jest oskarżony o zabójstwo 3-letniego Tomusia i znęcanie się fizyczne oraz psychiczne nad rodzeństwem malucha oraz znęcanie nad szczeniakiem. Grozi mu dożywocie. Matka Tomusia, Angelika L. jest oskarżona o narażenie na utratę życia dziecka. Grozi jej do 15 lat więzienia. Oboje przebywają w tymczasowym areszcie.
PISALIŚMY O SPRAWIE TEŻ: "Śmierć za śmierć"! Skandowano w Grudziądzu podczas marszu "Dla Tomeczka" [zdjęcia, wideo]
Do dramatycznych wydarzeń doszło w listopadzie 2017 roku w jednym z mieszkań kamienicy przy ul. Droga Łąkowa w Grudziądzu. Dziecko w krytycznym stanie trafiło do szpitala. Mimo walki lekarzy, maluch zmarł. W toku śledztwa wyszło m.in. to, że konkubent Angeliki L., znęcał się także nad siódemką rodzeństwa Tomusia. Angelika L., w momencie aresztowania była w ciąży. Przebywając w Zakładzie Karnym urodziła kolejne dziecko. Pozostałe dzieci z rodziny L., przebywają w placówce opiekuńczo-wychowawczej.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Wzruszające, ostatnie pożegnanie małego Tomusia z Grudziądza [zdjęcia]
Wideo: Doprowadzenie w sądzie Radosława M.