https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prochy ewangelików

(my)
Szczątki wykopano w tym miejscu. Po przebadaniu zostaną  złożone w zbiorowej mogile.
Szczątki wykopano w tym miejscu. Po przebadaniu zostaną złożone w zbiorowej mogile.
Resztki trumien i kości, które wykopano w czwartek przy ulicy Inwalidów, pochodzą ze zlikwidowanego w 1964 roku cmentarza ewangelickiego.

Odkrycia dokonali w czwartek robotnicy, którzy budują linię wodociągową. Przy ulicy Inwalidów, w pobliżu działek pod lasem, wykopano najpierw ludzką czaszkę, a później kilka rozsypujących się trumien. Makabrycznego znaleziska pilnowali przez całą noc strażnicy miejscy.

Rano na miejsce przyjechał miejski konserwator zabytków i naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

- To wysokiej klasy specjaliści. Jeden z nich uczestniczył w ekshumacjach polskich żołnierzy w Miednoje - mówi młodszy inspektor Marek Rogowski, komendant Komisariatu Policji Bydgoszcz-Bartodzieje, który prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Jak się dowiedzieliśmy, odkryto osiem mogił, a w nich m.in. biżuterię, grzebienie i sprzączki. Trumny i kości rozsypywały się.

- Wstępnie oceniono, że pochodzą z przełomu dziewiętnastego i dwudziestego wieku, ale mogą być też i starsze - dodaje mł. insp. Marek Rogowski.

Dlaczego robotnicy natrafili na trumny? Czy nikt nie przekazał im planu terenu pod budowę? Ustaliliśmy, że mapa była rekonstruowana jedynie na podstawie zeznań świadków. Wcześniejsza zaginęła po 1964 roku, kiedy to zlikwidowano cmentarz, który został zrównany z ziemią. Prawdopodobnie miał około 25 arów, a prochy pochodziły z jego obrzeży.

Nie oszczędzali cmentarzy

Komunistyczne władze barbarzyńsko obchodziły się z niektórymi cmentarzami w Bydgoszczy. W 1953 zniszczono nekropolię, która istniała na terenie obecnego parku Ludowego im.Witosa. Ekshumację przeprowadzono chaotycznie, a szczątki ludzi tam pochowanych umieszczono w zbiorowym grobie.**

- Na początku pomyślałem, że to cmentarz osób, które zmarły na cholerę, ale on był w innym miejscu. Mam w swoich archiwach dokładne daty likwidacji cmentarzy w mieście. Odnajdę je dla "Pomorskiej" - mówi Rajmund Kuczma, wybitny znawca historii miasta i wieloletni szef Archiwum Państwowego w Bydgoszczy.

Kości ewangelików zostały zebrane do badań. Archeolodzy dokładnie ocenią ich wiek. Później szczątki zostaną pochowane w zbiorowym grobie. Być może w okolicy zniszczonego cmentarza.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska