Co z obietnicą finansowania przez ratusz in vitro? Wiemy, co się będzie działo. Na sesji 27 marca klub radnych burmistrza przedłoży jego wniosek o możliwości dofinansowania dla mieszkańców Chojnic tej metody. - Chcemy dawać pieniądze na samą metodę, ale nie na dojazdy do szpitala - podkreśla burmistrz Arseniusz Finster.
Kto będzie mógł skorzystać z dofinansowania przez miasto? Oprócz tego, że pary będą musiały legitymować się zameldowaniem w Chojnicach, to powinny też wykazać, że przez rok leczyły niepłodność, a lekarze uznali, że metoda in vitro jest jedyną, która wchodzi w grę.
Przeczytaj także: Chojnice chcą dofinansowywać zabiegi in vitro
Trzeba będzie też ustalić, czy to pary będą mogły wybrać klinikę, gdzie będą mogły dokonać zabiegu, czy też miasto wskaże placówkę. - Jestem za tym drugim rozwiązaniem, bo w Chojnicach mamy przychodnię, która realizuje część procedury. Byłby to argument finansowy, bo to by obniżyło koszty. No i byłoby przyjazne dla par, które nie musiałyby jeździć do Gdańska czy gdzie indziej - mówi Finster.
Po ustaleniu kryteriów na sesję kwietniową trafi uchwała, a program powinien wejść w życie w maju.
Nie jest jeszcze znana skala zainteresowania tym rodzajem pomocy ze strony miasta, ale wiadomo, że program będzie pilotował MOPS. Ma zapewnić pełną anonimowość tym, którzy będą chcieli skorzystać z metody in vitro, by doczekać się upragnionego potomka.
Ale już teraz słychać krytyczne głosy o tym pomyśle.
Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.