Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura umorzyła śledztwo. Centrum Onkologii nie oszukało NFZ!

(has)
Centrum Onkologii w Bydgoszczy
Centrum Onkologii w Bydgoszczy archiwum/Jarosław Pruss
- Ustaliliśmy, że szpital zapewnił leczenie większej liczbie chorych i zmniejszył kolejkę. Działał dla dobra pacjentów - podkreśla prok. Adam Lis.

W ubiegłym roku regionalny fundusz oskarżył bydgoskie Centrum Onkologii o świadome fałszowanie dokumentacji i wyłudzenie kilku milionów złotych.
Przypomnijmy: na specjalnie zwołanej 11 września 2013 r. konferencji prasowej Tomasz Pieczka, szef wojewódzkiego oddziału NFZ poinformował, że szpital onkologiczny miał wyłudzić 6,5 mln zł.

Czytaj: Bydgoski NFZ: - Centrum Onkologii wyłudziło od Funduszu 6,5 mln zł

Jak to zrobił? Według kontrolerów pacjenci, których przyjmowano w zakładzie endoskopii, w dokumentacji byli wykazywani jako chorzy, leczeni w jednym z oddziałów.
- Skala wykrytego oszustwa jest bezprecedensowa, a wartość oszustwa najwyższa w historii kujawsko-pomorskiego NFZ - mówił dyr. Pieczka.
Odpowiedź szpitala była jednoznaczna: - Nie wyłudzamy pieniędzy - zapewniała nas dr Wiesława Windorbska, dyr. ds. medycznych w Centrum Onkologii (kilka dni później została zwolniona z tego stanowiska).

Oddział funduszu złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez onkologiczną lecznicę. Po trwającym kilka miesięcy postępowaniu, sprawę umorzono.

- Zachowanie szpitala nie nosi znamion przestępstwa - informuje prok. Jan Bednarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Śledczy ustalili, że szpital nie tylko nie oszukał płatnika, ale spowodował, że większa liczba chorych, nie wymagających hospitalizacji, skorzystała z diagnostyki i leczenia.

- Działanie Centrum Onkologii sprawiło, że zwiększyła się dostępność dla pacjentów, a tym samym skrócono kolejkę. Ewentualnych roszczeń finansowych można dochodzić na drodze cywilnoprawnej - mówi prok. Adam Lis z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Północ.
Jak się dowiedzieliśmy, wojewódzki NFZ nie będzie składał zażalenia na postanowienie prokuratury. - Odwołania nie będzie - usłyszeliśmy od Jana Raszei, rzecznika oddziału funduszu.

Czytaj: NFZ kontra Centrum Onkologii. Kto ma rację?

W 2013 r. Tomasz Pieczka zapowiadał , że na szpital zostanie nałożona kara finansowa. - Doszło do ugody, w wyniku której zapłaciliśmy 700 tysięcy złotych. NFZ jest nam przecież winien kilkadziesiąt milionów za pacjentów, których leczyliśmy, przekraczając limity - przypomina Zbigniew Pawłowicz, dyr. bydgoskiego Centrum Onkologii.

Pytany o komentarz o decyzji śledczych, mówi: - Spodziewałem się tego, bo nasza prokuratura jest rozważna i roztropna. Poza tym szpital działał dla dobra pacjentów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska