Obornik pod domem posła z Chojnic. Policja szuka sprawców
Policjanci z Chojnic potwierdzają, że przyjęli w niedzielę wieczorem zgłoszenie w tej sprawie i pracują nad znalezieniem sprawców zanieczyszczenia. Przeglądają m.in. monitoringi.
Przypomnijmy, kilka dni temu rolnicy w ramach protestu wysypali przed biurem posła ziemniaki. Do wysypania obornika nikt się jednak nie przyznaje.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Aleksander Mrówczyński apeluje do rolników o dialog i dyskusję, a nie eskalację działań.
– Jeśli rolnicy chcą protestować w ramach prawa, proszę bardzo. Jednak nie tędy droga, by wysypywać ziemniaki, obornik, a kto wie, może następnym razem rzucać kamieniami w mój dom, które rolnicy przywieźli wcześniej pod biuro. Przecież rolnicy wiedzą, że cały czas toczą się rozmowy i negocjacje oraz że będą poprawki, z których ja też się cieszę – mówi poseł Aleksander Mrówczyński.
Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster potępia takie działania.
– Ostatnio zauważam wzrost radykalnych nastrojów i form protestów w społeczeństwie, w tym także w Chojnicach. Nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek działań ograniczających swobodę wypowiadania się, komunikowania swojego zadania, poglądów.
– Nie ma jednak mojej zgody na działania niezgodne z prawem, które mogą narażać życie, zdrowie czy prywatny spokój naszych mieszkańców. Jestem zwolennikiem dialogu, szukania kompromisu a nie „chuligańskich” działań, które prowadzą tylko do konfliktu – mówi burmistrz Chojnic.
– Dziękuję Panu Burmistrzowi oraz Panu Dariuszowi Dąbrowskiemu z Powiatowej Izby Rolniczej w Chojnicach za wsparcie – dodaje poseł Mrówczyński.
Protest rolników przeciwko "piątce" Kaczyńskiego. Rolnicy z ...
JAK NIE SZKODZIĆ ZWIERZĘTOM?
