"Żal, gdy widzi to dziecko". Obornik dla posłów, transparenty przed domami. Nie każdemu rolnikowi się podoba ta forma protestu [zdjęcia]

Żnin. Protest rolników 21.10.2020

"Zdrajca polskiej wsi" - takie transparenty pojawiają się, pod osłoną nocy, już nie tylko przed biurami poselskimi, ale też przed domami polityków głosujących za zmianami w ustawie o ochronie praw zwierząt. Mowa o tzw. piątce Kaczyńskiego.

Wśród posłanek i posłów, dla których przygotowano taki transparent, jest choćby Marek Suski. Na nim się jednak nie skończyło. Rolnicy rozrzucili przed domem Suskiego gnój i słomę. Sprzątanie było na głowie gminy, która jest zarządcą danej drogi.

Sprawdź więcej: Gnój wyrzucony pod domem Marka Suskiego w Grójcu. Poseł komentuje - To zdziczenie obyczajów i naruszenie miru domowego

Przypomnijmy, że działacze AgroUnii odwiedzili też ministra rolnictwa. "Tutaj mieszka Grzegorz Puda zdrajca polskiej wsi”, taki transparent miał pojawić się na ogrodzeniu jego domu, wynika z migawek, które krążą po sieci.

Lista osób, do których ruszyli rolników jest długa. Zawitali m.in. do biura poselskiego Roberta Telusa, przewodniczącego sejmowej komisji rolnictwa. Były biało-czerwone flagi, hasło "Zdrajca wsi" i... pełna taczka. Gnój rozrzucono m.in. w biurze posła Marka Asta, pod domem i biurem poselskim Grzegorza Wojciechowskiego. Policja szuka m.in. osób, które rozrzuciły obornik w Chojnicach - przed posesją posła Aleksandra Mrówczyńskiego.

Nie wszyscy rolnicy, których niepokoją zmiany w przepisach, są zadowoleni z takiej formy protestów.

- Rozumiem, jesteśmy zdeterminowani. Ale krążenie pod domami polityków nie jest dobrym rozwiązaniem. Ci ludzie mają rodziny, mogą czuć się zagrożeni. Tak się buduje wizerunek rolnika, który z wściekłością w oczach, lata z widłami po wsi - podkreśla pan Ryszard, który prowadzi gospodarstwo pod kujawsko-pomorskim Lipnem.

W sieci można znaleźć zdjęcie domu jednego z posłów, których odwiedzili działacze AgroUnii. Przez okno, transparentowi przygląda się najprawdopodobniej dziecko. "Smutne, kiedy dziecko musi patrzeć na takie rzeczy", komentuje z żalem jedna z internautek.

Michał Kołodziejczak, AgroUnia:

Sprawdź również: