Przebudowa drogi z Brześcia Kujawskiego do Kowala miała być skończona w ubiegłym roku. Ale tak się nie stało. Termin zakończenia inwestycji został po raz kolejny przesunięty. Pierwszy był wyznaczony na czerwiec ubiegłego roku, potem na koniec roku. Ale i w grudniu ta inwestycja się nie skończyła. I wyznaczony został nowy termin - połowa tego roku. Potem mówiło się, że finisz nastąpi pod koniec lata. Ale już wiadomo, że ten termin też jest zagrożony. Dlaczego?
- Modernizacja drogi wojewódzkiej nr 265 to potężna inwestycja o wartości 63 mln zł i realizujemy ją w oparciu o najlepsze standardy i z uwzględnieniem opinii mieszkańców - tłumaczy Michał Sitarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. I dodaje: - Prace są bardzo zaawansowane, ale pamiętajmy, że zleciliśmy dużo robót dodatkowych, a część nowych rozwiązań już w trakcie budowy zgłosili mieszkańcy. To między innymi szereg elementów związanych z poprawą odwodnienia terenów przyległych do drogi. Wykonawca potrzebuje na to dodatkowego czasu. Poza tym niezbędne były większe niż zakładaliśmy prace związane z wymianą gruntu. Dodatkowo napotykamy też na zaskakujące odkrycia w trakcie prac ziemnych.
I tak na przykład w Kruszynie ( gmina Włocławek) prace zostały wstrzymane decyzją prokuratora po odkryciu szkieletów. To prawdopodobnie pozostałość przykościelnego cmentarza. - Czekamy na decyzje o sposobie zabezpieczenia tego odkrycia i określenie dalszego sposobu prac - podkreśla Michał Sitarek z ZDW w Bydgoszczy. - Dlatego wykonawca zakłada, że prace będą prowadzone jeszcze w drugiej połowie roku. Staramy się jednak tam gdzie tylko to możliwe skracać terminy.
Przypomnijmy, że za przebudowę 19-kilometrowego odcinka drogi z Brześcia Kujawskiego do Kowala odpowiada firma Eurovia.
Agro Pomorska odcinek 58
