Przed 21. kolejką III ligi: Będzie zmiana lidera?

Wda Świecie podejmuje w Wielką Sobotę Chemika Bydgoszcz, który wiosną zawodni (4 punkty, w tym trzy za walkower z Mieszkiem). Czy na święta zostanie liderem? Trener Marcin Olejniczak, po ostatnim zwycięstwie w Kaliszu, nie wyobraża sobie tego, by jego drużyna straciła jutro punkty z beniaminkiem. Wda podejmie Chemika Bydgoszcz. Drużyna ta miała duży udział w zmianach jakie jesienią nastąpiły w sztabie szkoleniowym świeckiego trzecioligowca. Przypomnijmy, po porażce z Chemikiem 1:3 pracę stracił Piotr Tworek, a jego następcą został Marcin Olejniczak. Pod jego wodzą Wda spisuje się dobrze. Po ostatnim zwycięstwie z Calisią 2:0 traci do niej tylko jeden "punkt ". Jest duża szansa, że do świątecznego stołu świecianie zasiądą jako liderzy III ligi. Warunki są dwa do spełnienia - zwycięstwo z Chemikiem i co najwyżej remis Calisii z Górnikiem Konin.

W drużynie ze Świecia morale po ostatnim sukcesie wzrosło. Jednak nikt nie zamierza spoczywać na laurach. - Nie wyobrażam sobie, że po zwycięstwie z Calisią teraz stracimy punkty z Chemikiem - mówi trener Marcin Olejniczak. - Nie lekceważymy jednak bydgoszczan. To młodzi chłopacy, którzy jak mają swój dzień potrafią ograć każdego. Na pewno nie możemy im zostawić zbyt dużej swobody. Myślę, że to będą bardzo ciekawe derby, które warto obejrzeć

W jutrzejszym spotkaniu nie zagra na pewno Dariusz Jackiewicz, któremu odnowiła się kontuzja łydki. Pod znakiem zapytania stoją występy Patryka Kiełpińskiego, Grzegorza Brzezińskiego i Szymona Dziuby, którzy także mają urazy.

Na przegraną Lecha i i Calisii liczą natomiast w Rypinie. Jeśli Lech pokona Lubuszanina będzie liderem.

Walczą mimo kłopotów

Trzecioligowcy walczyć będą w sobotę. Zawodnicy Unii Janikowo (23 punkty) wiosną prezentują dobrą piłkę, mimo że od kilku miesięcy nie otrzymają na czas wypłat. Czy ten fakt wpłynie na ich postawę w potyczce z GKS-em Dopiewo (30 pkt.)? Zespół z Wielkopolski nie lubi przegrywać u siebie (uległ tylko Wdzie Świecie).

Ważny mecz Notecianki

Pakościanie (22 pkt.) muszą szybko wyciągnąć z lekcji futbolu, którą otrzymali w Rypinie. Podejmują Polonię Leszno (27 pkt.). Do bramki Notecianki wróci Marcin Trener Michał Nadolski liczy z pewnością także na poprawę skuteczności podopiecznych. Polonia na początku rozgrywek była nawet liderem. W rundzie rewanżowej gra słabo. Przegrała trzy z ostatnich czterech spotkań.

Czas wreszcie na zwycięstwo

Jeżeli w sobotę Włocłavia wywalczy trzy punkty opuści ostatnie miejsce w tabeli. W 21. kolejce włocławianie podejmować będą Mieszko Gniezno. Rywal zajmuje 15 miejsce i o punkt wyprzedza Włocłavię. Podopieczni Wiesława Borończyka po udanym początku przegrali ostatnio dwa mecze. Na dodatek już od prawie czterech godzin nie strzelili bramki. To pokazuje problemy nie tylko w linii defensywnej, ale i w ataku. Wynika to z m. in. kłopotów kadrowych. W sobotę włocławianie zagrają jeszcze bardziej osłabieni niż ostatnio. Ze względu na nadmiar żółtych kartek nie wystąpią: Marcin Piotrowski, Bartomiej Dębicki i Jakub Markiewicz. Pod dużym znakiem zapytania stoi gra Artura Serockiego (uraz mięśnia brzuchatego łydki) i Bartosza Śmigla (kłopoty z przywodzicielem), których nie zobaczyliśmy już w spotkaniu w Janikowie z Unią.

Mimo to sobotni rywal jest w zasięgu włocławian. Mieszko wiosną rozegrało tylko dwa spotkania. Oba przed własną publicznością. Na inaugurację drugiej rundy przegrało 0:2 z Calisią. Następnie w trzech meczach, ze względu na zawieszoną licencję nie grało, a rywale otrzymali punkty walkowerem. W 20. rundzie wróciło do rozgrywek i uległo Piastowi Kobylin 0:1. Działacze ze względu na kłopoty finansowe w przerwie zimowej zastanawiali się na wycofaniem zespołu z rozgrywek. Ostatecznie w składzie pojawili się juniorzy.

To więc bardzo dobry rywal na przełamanie dla Włocłavii. Włocławianie wyraźnie mają problem ze zwycięstwami na stadionie OSiR przy ul. Leśnej. W 2010 roku wygrali tam tylko raz - 18 września (z Unią Solec Kujawski 2:1). Trzeba mieć nadzieję, że w tym roku uczynią to szybciej. Najlepiej w sobotę. W innym przypadku szansa na utrzymanie zmaleje do zera.

Jeżeli jutro Włocłavia wywalczy trzy punkty, opuści po prawie ośmiu miesiącach, ostatnie miejsce tabeli, którego nie zajmowała w tym sezonie tylko po spotkaniach 1., 3. i 4. kolejki.

Terminarz sobotnich meczów
GKS Dopiewo - Unia Janikowo (15, sędziuje Pelka z Piły)
Unia Swarzędz - Victoria Koronowo (15, Pęcherz z Kalisza)
Notecianka Pakość - Polonia Leszno (16, Wiśniewski z Poznania)
Włocłavia Włocławek - Mieszko Gniezno (16, R. Jędrzejczak z Inowrocławia)
Piast Kobylin - Unia Solec Kujawski (16, Leśniewski z Poznania)
Wda Świecie - Chemik Bydgoszcz (16, Perliński z Włocławka)
Górnik Konin - Calisia Kalisz (17, J. Jędrzejczak z Rzepowa)
Lech Rypin - Lubuszanin Trzcianka (17, R. Liana ze Żnina).