8,8 proc proc. więcej płacimy za masło niż w lutym i o 9,2 proc. więcej niż w marcu ubiegłego roku – podaje z kolei dziennik "Super Express". Ceny rosną przez suszę w Nowej Zelandii, która niekorzystnie wpłynęła na produkcję mleka. A przy tym kraj ten jest największym eksporterem masła na świecie. Obecnie cena za 200 gr masła wynosi nieco ponad 6 zł.
Masło podrożało, bo Amerykanie jedzą go więcej
Popyt na masło nie spada
Czy to koniec podwyżek? - zapytała dziennikarka Strefy Biznesu Dariusza Trojakowskiego, prezesa Spółdzielni Mleczarskiej ROTR w Rypinie - w lipcu 2017 roku. Wtedy odpowiedział: - Przed laty Chińczycy napędzali sprzedaż, teraz Amerykanie, którzy wreszcie docenili naturalne masło, a przestali jeść substytuty. Innym z powodów jest mniejsza produkcja mleka i masła w Europie. Wydawało mi się, że jeśli cena za kilogram masła przekroczy 5 euro, to spadnie popyt. Stawka przekroczyła 6 euro, a popyt nie spada!
Tańsze masło tylko w Biedronce i Lidlu? Klientka: - To mit!
Popyt na masło nie spadł do dziś i, niestety, klienci muszą przygotować się na kolejne podwyżki cen tego popularnego produktu żywnościowego.
"Margaryna zdrowsza od masła", "tłuszcz zatyka tętnice" - takie hasła
Jak to komentują internauci? "Zawsze manipulowano ludźmi, gdy chciano aby nakręcić sprzedaż artykułów, których nie kupowano. Hasła "margaryna zdrowsza od masła", "tłuszcz zatyka tętnice","olej najlepszy do smażenia"... A moja babcia żyła 84 lata jedząc chleb ze smalcem i smażąc na nim. Mama ma 95 lat i najczęściej jadła chleb że smalcem i skwarkami. Może powróćmy do smalcu zamiast kupować w marketach masło doprawione chemią?" - proponuje "Gość" na forum naszej Strefy Biznesu.
Masło nie ma litości dla naszych portfeli
Drogie jajka i masło (x-news/gazetalubuska.pl):
