Żaglowiec „Dar Młodzieży” wypłynął kilka dni temu z portu w Gdyni. Przed załogą rejs dookoła świata zorganizowany w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Wśród młodych ludzi na pokładzie żaglowca - Tomasz Lemke, uczeń trzeciej klasy Technikum Logistycznego w Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Staszica w Nakle.
Dotąd tylko Mazury
-Nie interesowałem się żeglarstwem, ani w dzieciństwie, ani potem, gdy byłem już starszy. Dopiero, gdy w ubiegłym roku pojechałem na Mazury i tam miałem okazję popływać pod żaglami zrodziła się pasja -opowiadał nam Tomasz Lemke przed podróżą. Nie krył, że podobnie jak jego bliscy ma obawy przed tak daleką wyprawą, ale wie, że rejs żaglowcem to jego podróż życia.
Tylko jeden etap
Jak dostał się na pokład? Uczeń z Nakła szczęśliwie przebrnął dwuetapowy konkurs i znalazł się na liście uczestników podróży. Weźmie udział w jednym z kilku etapów rejsu dookoła świata. Przepłynie żaglowcem pierwszy odcinek: z Gdyni do Kopenhagi. Potem jego miejsce zajmą inni.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
M.in. Karolina Nowak, która wejdzie na pokład „Daru Młodzieży” 10 lipca. Przepłynie trasę ze Szczecina na Teneryfę. Więcej czasu na przygotowanie się do wyprawy ma Beata Witkowska, także uczennica LO im. Krzywoustego w Nakle. Jej przygoda życia rozpocznie się jesienią. Do załogi statku dołączy 16 listopada. Przemierzy na jego pokładzie odcinek z z Osaki do Los Angeles.
Żeglarstwo ich pasją
„Karolina i Beata od początku nauki w LO realizują swoje żeglarskie pasje w Szkolnym Kole Żeglarskim. Zdobywają wiedzę i doskonalą umiejętności żeglarskie podczas rejsów na Pojezierzu Mazurskim i Morzu Bałtyckim” - pisze o dziewczynach na stronie internetowej szkoły Marcin Kuliński, opiekun koła żeglarskiego.
Czy da się uniknąć wypadków samochodowych?: