Jeżeli do tego dojdzie, jego zadania przejmie przedszkole niepubliczne.
To pierwszy krok do przekształcenia placówki. Nie oznacza jednak, że z pewnością do tego dojdzie.
- Teraz można podjąć rozmowy, negocjacje, poszukać podmiotów zainteresowanych przejęciem zadań - mówił radca prawny Andrzej Rakowicz.
W uzasadnieniu uchwały czytamy, że jest to odpowiedź
na wniosek dyrektor
PP nr 3 Małgorzaty Mirowskiej:
- Rozmowy o prywatyzacji trwały od dłuższego czasu, pojawiały się na posiedzeniach komisji oświaty. Żeby jednak zacząć prowadzić rozmowy z pracownikami i rodzicami, potrzebny był konkret. W moim odczuciu to dobre posunięcie, bo wzbogaci ofertę edukacyjną miasta. Bywam w przedszkolach niepublicznych. Różnice widoczne są na pierwszy rzut oka: budynki, wyposażenie. Korzyści odnosi i samorząd, i prowadzący przedszkola. Najważniejsze jednak jest to, że potrzeby dzieci są lepiej zaspokajane.
Niepubliczne przedszkola otrzymują bowiem od gminy na każde dziecko 75 proc. dopłaty, jaka przeznaczana jest na wychowanka przedszkola publicznego.
Można więcej
Jeśli dołożyć do niej czesne (średnio 400-450 zł w dużych miastach), to za te pieniądze można wiele zrobić. W ramach czesnego maluchy mają np. wycieczki do teatrów, naukę języków obcych, gry na instrumencie, tańca, gimnastykę korekcyjną. W przedszkolu publicznym trzeba za to dodatkowo płacić.
Ostatni rok?
Uchwała zobowiązuje burmistrza do poinformowania kuratorium i rodziców o zamiarze przekształcenia przedszkola. Radni wyrazili wolę likwidacji placówki z końcem sierpnia przyszłego roku.
- _Jeszcze za wcześnie, by mówić o zasadach funkcjonowania niepublicznej placówki. Zależeć nam będzie, by w pierwszej kolejnosci były przyjmowane dzieci z miasta - _mówi burmistrz Roman Tasarz.
W uzasadnieniu do uchwału znajduje się się zapis, który gwarantuje dziesiom 3, 4 i 5-letnim aktualnie uczęszczającym do Przedszkola Publicznego nr 3 możliwość dalszej realizacji wychowania przedszko- lnego w dotychczasowym przedszkolu. __