Przemysław Karnowski i draft NBA. Torunianin marzy o najlepszej lidze świata [23.06.2017]

To gorący okres w NBA: koszykarze i prawa do wyborów wędrują między klubami. Momentem kulminacyjnym jest Draft, czyli wybór najlepszych młodych zawodników do NBA. Wszystko wskazuje na to, że wybierająca jako pierwsza Philadelphia zdecyduje się na 19-letniego Markelle Fultza. Kolejne numery to Lonzo Ball (LA Lakers) i Jason Tatum (Boston).

W czołowej dziesiątce ma być wybrany Zach Collins, kolega Karnowskiego z Gonazgi, który świetnie prezentował się w Final Four NCAA.

A co z Karnowskim, który przecież był jednym z najlepszych środkowych w NCAA? Zdaniem wszystkich liczących się serwisów draftowych, na wybór w tym roku nie ma co liczyć. Ale... zawsze pozostaje element niespodzianki i do końca niczego wykluczyć nie można.

Torunianin tymczasem zakończył na razie testy w klubach NBA. To były bardzo wyczerpujące dwa tygodnie, w których pokonał tysiące kilometrów. Najpierw pokazał się w Washington Wizards, a potem w Charlotte Hornets, Orlando Magic, Dallas Mavericks, Atlanta Hawks, Denver Nuggets i Sacramento Kings. Takie treningi to przede wszystkim inwestycja i okazała do "złapania" kontraktu w NBA poza draftem.

- Jeśli w drafcie nic się nie wydarzy, to nic się nie stanie. To dopiero początek drogi do NBA - mówi nasz koszykarz.

Karnowski chciałby spróbować sił w lidze letniej, gdzie zespoły NBA testują graczy, ale tam wcale nie jest łatwo się dostać. Potem ostatnią szansą są jeszcze klubowe testy tuż przed sezonem. Torunianin podkreśla, że chce spróbować każdej drogi i dopiero wtedy pomyśli o klubie w Europie. Tu nie będzie miał problemu ze znalezieniem pracodawcy w jednej z czołowych lig na kontynencie.

Draft 2017 na żywo będzie transmitował Canal+ Sport,