https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przytulisko dla zwierzat w Kamiennych Brodach do zamknięcia?

Małgorzata Goździalska [email protected] tel. 54 232 22 22
sxc
Dalsze losy przytuliska dla bezdomnych zwierząt w Kamiennych Brodach są pod znakiem zapytania. Dziś mija bowiem termin wniesienia opłaty w wysokości 25 tysięcy złotych za legalizację budowy boksów.

Gmina Wielgie jest ewenementem w powiecie lipnowskim. Jest w niej bowiem przytulisko, w którym schronienie znalazły aż 32 bezpańskie psy. Przytulisko nie należy do gminy Wielgie, samorząd nie pokrywa kosztów utrzymania tej placówki. Powstała ona dzięki stowarzyszeniu "Życie dla zwierząt", którego prezesem jest Joanna Lipińska.

Problem w tym, że boksy dla zwierząt, które zostały wybudowane w Kamiennych Brodach, są nielegalne. Na ich postawienie nie wydał bowiem zgody powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Lipnie. - Nie mieliśmy o tym pojęcia - mówi Katarzyna Łukowicz-Kowalczyk, członkini stowarzyszenia. - Zleciliśmy bowiem wykonawcy dopełnienie formalności. Ale okazało się, że uzyskał tylko pozwolenie na budowę ogrodzenia, na postawienie boksów już nie.

Czytaj: Wyrzucają psa z samochodu, albo przywiązują do drzewa i zostawiają

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Lipnie, jak twierdzi Katarzyna Łukowicz-Kowalczyk, ze zrozumieniem podszedł do sprawy. Stowarzyszenie zostało zobowiązane jedynie do wniesienia 25 tysięcy złotych tytułem opłaty legalizacyjnej.

Niestety, stowarzyszenie takich pieniędzy nie ma. - My utrzymujemy przytulisko tylko z pieniędzy zbieranych wśród członków - tłumaczy Katarzyna Łukowicz-Kowalczyk. - Ewentualnie dostajemy dary, głównie w postaci karmy dla zwierząt. Na tak wysoką opłatę nas nie stać.

Co w tej sytuacji? Stowarzyszenie "Życie dla zwierząt" bardzo liczy na anulowanie opłaty. Ale może to zrobić jedynie wojewoda Ewa Mes. - Dziś złożymy wniosek w tej sprawie - mówi Katarzyna Łukowicz-Kowalczyk. - I wciąż jeszcze czekamy na e-maile od miłośników zwierząt z poparciem naszego wniosku.

Co będzie, jeśli wojewoda opłaty nie anuluje? W grę wchodzi jedynie rozbiórka boksów. Ale tej ewentualności stowarzyszenie nie bierze pod uwagę. Bo psów z przytuliska w Kamiennych Brodach nie ma gdzie umieścić.

W Lipnie, ani w pow. lipnowskim nie ma drugiego takiego miejsca. A schroniska dla zwierząt w sąsiedztwie pękają w szwach. A bezpańskich psów szwenda się po wsiach mnóstwo. Zdarza się, że dzieci nie docierają do szkół, bo na ich drodze stają agresywne zwierzęta.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Moge prosić o namiary, gdzie pisać, co pisać.

Tak jak w artykule:
"Co w tej sytuacji? Stowarzyszenie "Życie dla zwierząt” bardzo liczy na anulowanie opłaty. Ale może to zrobić jedynie wojewoda Ewa Mes. - Dziś złożymy wniosek w tej sprawie - mówi Katarzyna Łukowicz-Kowalczyk. - I wciąż jeszcze czekamy na e-maile od miłośników zwierząt z poparciem naszego wniosku. "
Piszemy do pani wojewody. Tylko ona może anulować opłatę.
B
Basia
Moge prosić o namiary, gdzie pisać, co pisać.
B
Basia
Moge prosić o namiary, gdzie pisać, co pisać.
G
Gość
No to piszemy maile na adres pani wojewody? Szkoda zwierzaków, co się z nimi stanie? LUDZIE!!!
G
Gość
No to piszemy maile na adres pani wojewody? Szkoda zwierzaków, co się z nimi stanie? LUDZIE!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska