Turniej finałowy Pucharu Polski po raz trzeci z rzędu zostanie rozegrany w formule final eight, tym razem od 16 do 19 lutego. W poprzednich latach podobne imprezy odbywały się w Gdyni i Dąbrowie Górniczej. W środę podpisany został list intencyjny pomiędzy miastem stołecznym Warszawą a Polskim Związkiem Koszykówki i Polską Ligą Koszykówki w sprawie organizacji finałowego turnieju koszykarskiego Pucharu Polski 2017.
- Cieszę się, że po latach wielka koszykówka, na szczeblu zawodowym wraca do miasta stołecznego Warszawy. To miasto na to zasługuje - znamy przecież historię Legii, Polonii i AZS-u. Te trzy drużyny zdobywały tytuły mistrza Polski. Tradycja koszykarska jest, więc warto ją na nowo wskrzesić - podkreślał Grzegorz Bachański, prezes Polskiego Związku Koszykówki.
PZKosz liczy na zyski marketingowe takiego przedsięwzięcia. Rozgrywanie finału w mieście bez drużyny ekstraklasowej to jednak ryzyko, wręczanie trofeum przy pustych trybunach zapewne nikogo do basketu nie zachęci...
- Stawiamy na atmosferę, na to, aby hala była wypełniona po brzegi. Kibice mają pamiętać nie tylko fantastyczne sportowe zmagania, ale i całą otoczkę, która temu przedsięwzięciu towarzyszy - powiedział Marcin Widomski, prezes Polskiej Ligi Koszykówki.
W turnieju weźmie udział osiem najlepszych drużyn Polskiej Ligi Koszykówki, które po meczach rozgrywanych 22 stycznia, czyli zakończenie pierwszej rundy, zajmą pierwszych osiem miejsc. Zespoły z miejsc 1-4 zostaną rozstawione, a ich rywale, zespoły z miejsc 5-8 zostaną do nich przydzielone w drodze losowania.