Pusty rejestr

     Wymóg rejestracji zwierząt i roślin egzotycznych obowiązuje od 2001r. Gatunki podlegające temu przepisowi znajdują się na specjalnej, unijnej liście, dostępnej w Internecie pod adresem www.cites.pl. Czemu ma służyć ten przepis? - Akcja ma zapobiegać nielegalnemu handlowaniu i
     **_przemycaniu
     zagrożonych wyginięciem gatunków - tłumaczy Edyta Pawlak **, inspektor do spraw leśnictwa i ochrony przyrody radziejowskiego starostwa. Właściciel okazu, znajdującego się na liście, musi zgłosić się do starostwa i przedstawić dokumenty, poświadczające pochodzenie rośliny lub zwierzęcia. Na tej podstawie zostaje wypełniony wniosek ewidencyjny. Posiadacz dostaje też zaświadczenie o zarejestrowaniu okazu. Jest ono niezbędne przy dalszym handlu przedstawicielem zagrożonego gatunku. Załatwienie tych formalności to koszt około 16 złotych. - _Kilka osób pytało o rejestrację zwierząt, jednak ostatecznie nikt nie wpisał się do ewidencji - twierdzi pani inspektor.
     Pusty rejestr nie oznacza jednak, że mieszkańcy powiatu nie hodują zwierząt i roślin z unijnej listy. Są bowiem na niej nawet popularne gatunki żółwi oraz papużek i trudno przypuszczać, że w rejonie Radziejowa nie ma miłośników tych zwierząt. - _Podejrzewam, że właściciele
     **_nie mają dokumentów
     pochodzenia swoich pupili. Bez nich rejestracja jest niemożliwa - mówi Edyta Pawlak.
     Obecnie każdy handlujący zagrożonymi zwierzętami i roślinami ma obowiązek wydawania odpowiednich zaświadczeń. Jeśli tego nie robi można mieć pewność, że jego towar pochodzi z nieudokumentowanego lub nielegalnego źródła.