Złodzieje wybili szybę w drzwiach wejściowych, młotkiem rozbili witryny. Mieli
niewiele czasu na przeprowadzenie akcji
Po pięciu sekundach po wybiciu pierwszej szyby włączył się alarm, który poinformował o zdarzeniu ochronę i jednostkę policji. Reakcja służb była natychmiastowa, ale rabusie zdążyli uciec.
Ich łupem padło sześć notebooków, czternaście aparatów cyfrowych i trzy kamery cyfrowe.
Z półek zabrali najlepszy sprzęt, m.in. z najnowszej kolekcji canona i samsunga.
Podczas kradzieży dokonali też wielu zniszczeń w sklepie.
- Prawdopodobnie włamania i kradzieży dokonało trzech mężczyzn - mówi sierż. Barbara Gutowska-Gondzik, oficer prasowy KPP w Brodnicy.
- Obecnie trwają przesłuchania świadków - dodaje.
Za pośrednictwem "Pomorskiej" policja zwraca się z prośbą do ewentualnych świadków zdarzenia o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Brodnicy.
W sklepie spotykam zmęczonego Marcina Krajewskiego, właściciela salonu "Neo-System". Kiedy rozmawiamy (o godz. 12.30) mija jego trzydziesta godzina bez snu.
- Usłyszałem huk, byłem wtedy w łazience - relacjonuje.
- Wybiegłem na taras, który znajduje się bezpośrednio nad wejściem do firmy. Zobaczyłem
szare bmw, starą piątkę, które stało w bramie
Zablokowali w ten sposób czujniki. Gdyby wjechali na parking, to mógłbym bramę zamknąć - mówi.
- Facet zaczął mi grozić. Gdy dzwoniłem na policję to dwóch gości w moro i kominiarkach wybiegło ze sklepu. Mieli przy sobie trzy torby.
Najwyrażniej złodzieje się przestraszyli, bo jedna torba, z sześcioma notebookami, została w sklepie. - Nie ładowali toreb do bagażnika, ale już w popłochu wzięli je do auta - opowiada właściciel.
- Musieli firmę obserwować
- dodaje. - Na przykład zawsze o dwunastej zamykana jest brama. Nie mieliby możliwości wjazdu.
Szef "Neo-Systemu" nie ma złudzeń, że szanse na odzyskanie skradzionego towaru są minimalne: - Sprzęt pewnie pojawi się na internetowych aukcjach. Ludzką niemożliwością jest, żeby wszystkie śledzić. Zresztą to zadanie odpowiednich służb, nie moje.
W najbliższym czasie Marcin Krajewski zainwestuje w dodatkowe zabezpieczenia. Oprócz szyb antywłamaniowych i alarmów, które były dotychczas, pojawią się m.in. kamery wysokiej rozdzielczości. - Zastanawiam się nad postawieniem budki ze strażnikiem - mówi.
To pierwsze włamanie w historii przedsiębiorstwa
Neo-System to prężnie rozwijająca się firma, która na rynku działa od czerwca 2003 roku. Zajmuje się branżą komputerową i asortymentem biurowym.
***
Widziałeś? Zadzwoń!
Tel. do policji: (56) 491-42-00 lub 997. **