Kalkulowano wykonawstwo na 3 mln zł, wyszło mniej
- Do tej inwestycji przygotowywaliśmy się od lat. Podpisaliśmy umowę z wybranym w przetargu wykonawcą. Już wiemy, kto zbuduje sieć, ile nas będzie ostatecznie kosztować wykonawstwo i skąd weźmiemy pieniądze - mówi wójt Wiesława Słowińska.
Samorządowcy z Raciążka planowali wydać na budowę kanalizacji niewiele ponad 3 mln złotych. Żaden z trzech oferentów, którzy przystąpili do przetargu tak wysokiej kwoty nie zaproponował. Wybrano najtańszą ofertę, przedstawioną przez toruńską firmę IEMA EKO, która chce zbudować kanalizację za 1 mln 909 tys złotych. To pierwszy etap budowy, ale niezwykle ważny. Zaprojektowano go tak, by w przyszłości można było "rozprowadzić" sieć w różnych kierunkach i objąć nią jak największy obszar Raciążka.
Gdzie pojawią się ekipy IEMA EKO? W pierwszym etapie kanalizacja powstanie w części ulicy Podgórnej, w ulicy Paśniki, częściowo w ulicach Brzozowej i Wiatracznej, "wejdzie" w ulicę Ogrodowa i Spokojną. Prace ruszą 6 września i mają być ukończone do 26 listopada tego roku.
- Planowaliśmy wziąć na to zadanie kredyt w wysokości ponad trzech milionów złotych, ale już wiem, że nie trzeba będzie się aż tak się zadłużać - mówi wójt Wiesława Słowińska.
Kredyt może być mniejszy
Gmina dostała z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ok. 3 mln 640 złotych za zniszczone drzewa przy budowie autostrady A-1. Radość jest jednak ograniczona, bo samorządowcy mogą dysponować jedynie kwotą ok. 640 złotych.
- Musimy oddać trzy miliony złotych do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Ale podpisane w piątek porozumienie z marszałkiem województwa i przedstawicielami Funduszu, daje nam możliwość pozyskania w przyszłości dotacji do półtora miliona złotych - tłumaczy pani wójt.
A ponieważ pieniądze od inwestorów autostrady należy oddać do 15 sierpnia przyszłego roku, samorządowcy wpłacą pozyskane 3 mln złotych na lokatę.
- Będzie z tego około sto pięćdziesiąt tysięcy złotych dla gminy - liczy pani wójt.
Gmina może pokusić się na zmniejszenie planowanego kredytu także dlatego, że wykonawca kanalizacji chce niecałe 2 mln złotych, a po za tym z Programu RozwojuObszarów Wiejskich będzie refundacja kosztów zagospodarowania ruin zamku i skweru oraz remontu w Gminnym Ośrodku Kultury.
- Będziemy też starać się o refundację kosztów budowy budynku socjalnego na stadionie i remontu świetlicy w budynku remizy Ochotniczej Straży Pożarnej. To wszystko pozwala zmniejszyć wielkość planowanego kredytu do około półtora miliona złotych - mówi wójt Słowińska. Taką kwotę zapewne zaproponuje radnym na najbliższej sesji, która ma się odbyć 7 września.