Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada wybrała najbardziej efektywny system gospodarowania odpadami

Dominik Fijałkowski
- Obowiązujący system jest dobry dla mieszkańców, bo chroni ich przed niebezpieczeństwem odprowadzania kar za nieosiąganie wysokich wskaźników w selektywnej zbiórce i przetwarzaniu odpadów - podkreśla kierownictwo PGKiM
- Obowiązujący system jest dobry dla mieszkańców, bo chroni ich przed niebezpieczeństwem odprowadzania kar za nieosiąganie wysokich wskaźników w selektywnej zbiórce i przetwarzaniu odpadów - podkreśla kierownictwo PGKiM Dominik Fijałkowski
W piątkowej "Pomorskiej" (10 listopada) inowrocławianin Przemysław Jessa skrytykował obowiązujące w mieście zasady ustalania opłat za wywóz odpadów komunalnych. Ze stanowiskiem tym nie zgadza się Tomasz Marcinkowski, przewodniczący Rady Miejskiej oraz kierownictwo Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Inowrocławiu.

Zdaniem przewodniczącego

"(...) należy podkreślić, iż żaden system odbioru i gospodarowania odpadami obowiązujący w jakimkolwiek kraju, nie jest w stu procentach sprawiedliwy. Byłby taki gdyby mieszkańcy płacili za rzeczywiście wytworzone przez siebie odpady, a to jak wiadomo nie jest możliwe. Rada Miejska Inowrocławia po tzw. rewolucji śmieciowej, wybrała system najbardziej efektywny.

Z przykrością przyjmuję sugestie zawarte w wyżej podanym artykule, iż należy dociążyć te rodziny (gospodarstwa), które są wieloosobowe, a więc często wielodzietne rodziny. Za niedomówienie (żeby nie powiedzieć manipulację) należy uznać powoływanie się np. na Bydgoszcz, ale tylko w odniesieniu do gospodarstw jednoosobowych. W tym mieście bowiem owszem osoba samotna płaci 13 zł (zbiórka selektywna), ale już za każdą kolejną w rodzinie trzeba zapłacić dodatkowo 13 zł. I tak, rodzina pięcioosobowa w Inowrocławiu zapłaci 28 zł (przypadku segregacji), a w Bydgoszczy 5x13 zł, czyli 65 zł. Dla inowrocławian jest to tym bardziej istotne, iż w naszym mieście gospodarstw jednoosobowych jest ok. 29%, a więc gdyby chcieć wprowadzić rozwiązania obowiązujące obecnie w Bydgoszczy, to większość inowrocławian płaciłoby znacznie więcej aniżeli będzie to miało miejsce od grudnia br. Z nieznanych nam przyczyn autor we wspomnianym artykule nie wspomniał o takich miastach jak np. Grudziądz, gdzie stawka za odpady w przypadku gospodarstw segregujących odpady wynosi: aż 21 zł (jednoosobowe) i 39 zł (wieloosobowe). W przypadku niesegregowanych odpadów to jest stosownie 42 zł i 78 zł. Autor wybrał natomiast jedynie takie przykłady, które odpowiadały jego tezie.

Nierzetelnością jest też powoływanie się na dane dotyczące wyników osiąganych przez PGKiM, ale tylko w 2014 r., tj. bez uwzględnienia danych za 2015 r. i 2016 r.

Podkreślić należy, że opłata obowiązująca w Inowrocławiu dotyczy nie tylko jak to zostało zasugerowane w artykule wywozu, ale również zagospodarowania odpadów oraz kosztów administrowania, co w sumie stanowi około połowę kosztów. W kwestii transportu natomiast przypomnijmy, że to właśnie w Inowrocławiu istnieje nowoczesna Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów. Oznacza to, że dzięki poczynionym przez Miasto inwestycjom, nie ma potrzeby ponoszenia kosztów związanych z transportowaniem odpadów do Bydgoszczy, czy Włocławka".

Inowrocławianin alarmuje! Opłaty za odpady komunalne niezgodne z ustawą

Stanowisko PGKiM

"(...) Obowiązujący system jest dobry dla mieszkańców, bo chroni ich przed niebezpieczeństwem odprowadzania kar za nieosiąganie wysokich wskaźników w selektywnej zbiórce i przetwarzaniu odpadów. Dzięki obecnemu systemowi Inowrocław osiąga bez problemów wymagane prawem wskaźniki dotyczące selektywnej zbiórki odpadów. Przy czym prawo (stosowne rozporządzenie Ministra Środowiska) co roku zwiększa te wskaźniki. I tak, w 2017 r. było to 20% (Miasto Inowrocław osiągnęło 25%). A w kolejnych latach prawo wymaga, aby było to w 2018 r. już 30%, w 2019 r. 40% i w 2020 r. 50%. Stąd potrzeba dalszych zmian w systemie zbierania gospodarowania odpadami.
Warto dodać, iż od 1 stycznia 2018 r. skutkiem tego będzie konieczność odprowadzenia z opłat zbieranych od mieszkańców ok. 350 tys. zł więcej rocznie.

Mieszkańcy Inowrocławia z pewnością zauważyli, iż od dwóch lat systematycznie zmienia się sposób zbierania odpadów, tj. dotychczas istniejące duże (10.000. litrów) kontenery zastąpione zostały w większości mniejszymi (1.100 i 240 litrów) pojemnikami, które ustawiono w tzw. wiatach. Spowodowało to min. znaczne wydłużenie czasu odbioru odpadów, konieczność zakupienia dodatkowego sprzętu transportowego oraz zaangażowania większej liczby pracowników i na to również kierowane są pieniądze z opłat zbieranych od mieszkańców".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska