Marek Czepek, radny Prawa i Sprawiedliwości nie odpuszcza i co sesję zadaje pytanie o reaktywację oddziału udarowego: - Mieszkańcy bardzo oczekują na uruchomienie udarówki ponieważ nie czują się bezpiecznie. Jaki jest postęp?
Czy coś drgnęło przez wakacje w tej sprawie? Niestety nic.
Agata Kurkowska, dyrektor szpitala w Grudziądzu udzieliła krótkie odpowiedzi: - Nie zaskoczę. Kadry nie przybyło. Jesteśmy w okresie urlopowym, a w związku z tym i działanie oddziału neurologicznego jest dość utrudnione. Powtórzę kolejny raz: Nie zakopaliśmy tematu pod ziemię. Cały czas czujnie szukamy kadry. Nic nowego w tej sprawie więcej nie mogę przekazać.
Warto to przypomnieć:
Udarówka jako pododdział neurologii przestała przyjmować pacjentów we wrześniu 2020 roku. Wówczas trwała pandemia i obsługiwano tutaj tylko chorych na COVID -19. Pacjenci, którzy wymagali hospitalizacji w oddziale udarowym a nie byli zarażeni koronawirusem pomocy musieli od tego czasu szukać poza Grudziądzem. Najczęściej w Świeciu, Toruniu bądź Bydgoszczy. I tak jest po dziś dzień...
Formalnie grudziądzka udarówka została zwieszona w styczniu 2023 roku, a zamknięta w lipcu 2023 roku. Gdy Agata Kurkowska wygrała konkurs na dyrektor szpitala w Grudziądzu (początek listopada 2023 roku) jako jedno z najważniejszych zadań do realizacji otrzymała listę priorytetów od prezydenta Grudziądza jako organu założycielskiego lecznicę i jednocześnie przewodniczącego komisji konkursowej. Jakie? "Nowej dyrektor zostały postawione priorytety: zależy nam na tym, żeby poprawić funkcjonowanie grudziądzkiego SOR-u, wzmocnić internę i uporać się z problemem braku oddziału udarowego - mówił Maciej Glamowski".
Niestety, o ile udało się poprawić funkcjonowanie SOR-u, wzmocniono internę to problem z brakiem "udarówki" wciąż pozostaje nierozwiązany.
