Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Januszewski jest najmłodszym wójtem w powiecie tucholskim, ale pracy się nie boi

(jw)
Wój Radosław Januszewski stawia na drogi.
Wój Radosław Januszewski stawia na drogi. Janina Waszczuk
Nie ma opozycji, ale lubi wyzwania i trudne pytania. Wójt Kęsowa ma za sobą dwie kadencje i startuje po raz trzeci. Na dodatek prawdopodobnie nie ma przeciwnika. Opozycji i przeciwników nie ma, a wszyscy z obecnej rady są w jego komitecie wyborczym, więc nie stają mu okoniem.

Krytykować nikt otwarcie wójta nie chce, bo nie chce mieć w jego osobie wroga. - Można dużo z naszym wójtem załatwić - mówią mieszkańcy jednego z piękniejszych sołectw w gminie. - Występujemy często do niego po pieniądze, pomaga, nie mogę powiedzieć, że nie, bo dużo wyciągnęliśmy dla naszej wsi i sołectwa, ale brakuje nam konsultacji z wójtem na etapie projektowania danej inwestycji.

Mówią krótko, nie uzgadnia szczegółów i brakuje rozmów. Nie dopracowuje z radami sołeckimi danej inwestycji na etapie projektowania. A we wsi wiedzą najlepiej, czego im potrzeba. - Wychodzą potem różne błędy, ale wtedy jest już pozamiatane i nie ma pieniędzy na poprawki. Powstają buble - dodają mieszkańcy, któzry nie chcą się przedstawić.

Na pytanie, czy nie brakuje mu przeciwnika i wyzwania, wójt odpowiada, że bardzo lubi krytykę, ale konstruktywną. Nie lubi pieniactwa i populizmu. Odpowiada na wszystkie pytania i na te niewygodne również. Nawet jak nie ma opozycji, mogą być różne zdania w radzie. - Uważam, że jak jest zgoda, więcej się zrobi i można więcej osiągnąć - mówi zdecydowanie Radosław Januszewski. - Kłótnie nigdy do niczego dobrego nie prowadzą.
Oczkiem w głowie wójta są drogi. I w gminie sięgają po pieniądze z wszystkich możliwych projektów. - Drogi to niekończący się temat. Jedne robimy, inne naprawiamy i tak bez końca - mówi wójt. - Najwięcej sięgamy ze schetynówek, ale też z regionalnego programu operacyjnego czy Funduszy Ochrony Gruntów Rolnych.
W gminie mogą się cieszyć z przedszkoli. Nie ma problemów z miejscami, każdy rodzic znajdzie miejsce dla swojego dziecka.

W tej kadencji pobudowano i rozbudowano świetlice i place zabaw. - Ten temat jest mi bliski, bo sam mam małe dzieci - dodaje Januszewski. - Nasza gmina jest rolniczo - turystyczna. Coraz więcej powstaje gospodarstw agroturystycznych, a zagospodarowano tereny nad jeziorami, głównie z myślą o turystach.

Mieszkańcy powiatu i ościennych nie szczędzą mu gorzkich słów za straż miejską, która ustawia radary i kasuje za mandaty. Właściwie na forum można znaleźć wpisy użytkowników z całej Polski, którzy dostają pamiątki np. z Żalna, gdzie przebiega droga wojewódzka, a jest radar i nie wiadomo, w którym miejscu. - Straż to nie tylko mandaty. Strażnicy pilnują porządku, wyłapują bezdomne psy, ale wiadomo, że radary też obsługują - dodaje Januszewski. - Zbieramy za to cięgi.

Gmina Kęsowo jest zadłużona w 30 proc. - Nie zostawiam gminy w złej kondycji, ale jeśli zostanę wójtem, będę miał co robić. Wszystkie drogi, które były robione przed laty trzeba poprawiać, są za wąskie. Maszyny rolnicze są coraz większe i muszę słuchać rolników - dodaje. - Zrobiliśmy sporo, teraz mogę spojrzeć ludziom w oczy. Gdy zaczynałem przed ośmiu laty, na zebraniach sołeckich chciałem uciekać, tyle było pretensji. Teraz mogę spokojnie słuchać i stopniowo wszystko robimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska