Bezpośrednie starcie Polaków było emocjonującym zakończeniem drugiego dnia imprezy z cyklu Champions Chess Tour. Duda, grając białymi, zaczął go od zwycięstwa nad Aniszem Girim, następnie pokonał Borisa Gelfanda i - czarnymi - 15-letniego Christophera Yoo. Dopiero Wojtaszek przerwał jego serię zwycięstw. Drugi z naszych zawodników wcześniej zremisował z Rameshbabu Praggnanandhaą, przegrał z Ivanem Sariciem oraz pokonał Wasyla Iwanczuka. A następnie, grając czarnymi, wygrał z rodakiem.
- Ta wygrana to dla mnie jakieś przełamanie, bo po wielu latach udaje mi się wygrać - powiedział Wojtaszek. - Jeśli chodzi o przebieg partii, to Janek podstawił, zrobił grube przeoczenie. Potem wydawało się, że powinno to pójść w moją stronę, ale realizacja przewagi w moim wykonaniu był słaba. Tak naprawdę wszystko decydowało się jeszcze na sekundach, ale chyba nigdzie obiektywnie nie wypuściłem tej przewagi, którą przeciwnik mi dał swoim wielkim błędem. Obydwaj mamy miejsce teraz w czołowej ósemce, ale przed nami jeszcze dwa dni rywalizacji w rundzie podstawowej i wszystko może się wydarzyć.
Niespotykana w rywalizacji szachowej sytuacja miała miejsce w partii Magnusa Carlsena z Hansem Niemannem w drugiej poniedziałkowej rundzie. Grający czarnymi Norweg odpowiedział na pierwsze posunięcie rywala, ale drugiego już nie wykonał, poddając partię.
To następstwo niedawnego prestiżowego turnieju na żywo w Saint Louis, gdzie mistrz świata przegrał pojedynek z Niemannem, po czym... wycofał się z turnieju, oskarżając Amerykanina o oszustwo. Nie przedstawił jednak oficjalnego oświadczenia. W światku szachowym nie milkną spekulacje, że 19-letni Amerykanin, który w przeszłości przyznał się do dwukrotnego oszukiwania w trakcie gry online na platformie chess.com, używał niedozwolonego wspomagania komputera bądź wykradł analizy Carlsena.
Coś musiało się stać, bo Magnus nie jest zawodnikiem, który oddaje partię w taki sposób. Na pewno ma jakiś powód, ale nie wiemy jaki - stwierdził Wojtaszek.
Po drugim dniu i ośmiu z piętnastu rund na czele stawki jest Arjun Erigaisi (16 punktów), a za nim plasują się ex aequo Carlsen i Praggnanandhaa (po 15 pkt). Po 13 punktów mają Iwanczuk, Hans Niemann i zajmujący szóstą lokatę Duda, a goni ich Wojtaszek, który ma tyle samo punktów, co Le Quang Liem (12).
W Julius Baer Generation Cup szesnastu uczestników gra systemem każdy z każdym, po czym ośmiu najlepszych w klasyfikacji awansuje do fazy pucharowej. Na razie realne szanse na to mają obaj Polacy.
Tegoroczna, druga edycja Meltwater Champions Chess Tour, czyli organizowanej przez Play Magnus Group szachowej Liga Mistrzów, z sumą nagród 1,6 mln dolarów, składa się z dziewięciu imprez.
Cały cykl zakończy się 20 listopada i po raz drugi wyłoni najlepszego szachistę sezonu w rywalizacji online.
