https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ranking "Przekroju". Toruń - miasto bardziej przyjazne niż Bydgoszcz

Toruń zajął ósme miejsce w rankingu na najbardziej przyjazne miasto
Toruń zajął ósme miejsce w rankingu na najbardziej przyjazne miasto
Nie jest źle. "Przekrój" sprawdził, jak się żyje mieszkańcom różnych miast Polski. Wynik jest zadowalający, choć mogło być lepiej. Toruń zajął ósme, a Bydgoszcz - jedenaste miejsce. Nasze miasta wyprzedziły m. in. Warszawę.

Pod lupę wzięto 26 polskich miast, które mają więcej niż 175 tysięcy mieszkańców oraz te, w których znajdują się siedziby województw.

Miasta oceniano w 24 kategoriach. Najistotniejszymi były średnie dochody przypadające na jednego członka rodziny oraz poziom bezrobocia. Ale oceniano także między innymi ceny nieruchomości, liczbę miejsc w żłobkach, przedszkolach, poziom edukacji czy kolejkę do ginekologa.

Pierwsze miejsce w rankingu zajął Poznań (396 punktów). Zaraz za nim uplasowały się Rzeszów (384 punkty) i Kraków (379 punktów).

Nasze miasta zajęły 8 i 11 miejsca. Toruń okazał się miastem bardziej przyjaznym obywatelom niż Bydgoszcz.

Gród Kopernika otrzymał maksymalną liczbę punktów pod względem czasu oczekiwania na rejestrację działalności gospodarczej; dostępności basenów i/lub lodowisk; czystości powietrza a także pod względem dodatkowej działalności miasta - w tej kategorii Toruń jest bezkonkurencyjny.

Bydgoszcz może się pochwalić maksymalną liczbą punktów tylko w jednej kategorii - czasu oczekiwania na rejestrację działalności gospodarczej.
Ranking znajdziesz TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Przyjazne zależy dla kogo. Podczas kabaretowego turnieju miast Toruń pokazał swoją małomiasteczkowość i roszczeniową postawę niczym nie uzasadnioną. Często bywam służbowo w kilku miastach regionu i szczerze powiem że ludzie w Toruniu są najmniej sympatyczni
o
oliv
W dniu 19.06.2009 o 19:10, obywatel GC napisał:

Przeskoczyliśmy nie tylko Bydgoszcz, co nie jest specjalną niespodzianką, bo to już kolejny ranking, w którym wyraźnie z sąsiadami wygrywamy, ale okazaliśmy się lepsi od Warszawy, uchodzącej za najlepiej zarządzane polskie miasto Gdyni i Łodzi. Każdy ranking jest dyskusyjny. Ten także, choć jego konstrukcja wydaje się sensowna. Na 26 kategorii oceny, jedynie 2 są typowo uznaniowe. Wszystkie pozostałe miarki oparte są na konkretnych, profesjonalnie weryfikowanych danych statystycznych. Autorzy zestawienia wzięli pod uwagę, m.in. stopę bezrobocia, liczbę łóżek szpitalnych, wyniki testów gimnazjalnych i matur, gęstość dróg czy czas postępowania w sądach. Dyskusyjna jest waga poszczególnych kategorii. Rozumiem, że dla standardu życia zarobki, rynek pracy czy np. jakość transportu są ważniejsze od długości ścieżek rowerowych. Jednak spierałbym się, czy gęstość zaludnienia rzeczywiście jest dwa razy bardziej istotna niż procent powierzchni miasta z dostępem do darmowego Internetu. Raczej nie, bo akurat ten ostatni wskaźnik dobrze pokazuje coś szalenie istotnego - nowoczesne podejście do miasta i jego funkcji. Sukces jest spory. Lepsi okazali się nie tylko giganci z ekstraklasy: Kraków, Wrocław, Gdańsk czy zwycięski Poznań. Lepiej od Torunia punktował Rzeszów (rewelacyjne 2. miejsce) i Olsztyn (mocna 5. lokata), na który zwykliśmy patrzeć nieco z góry. Wygrywamy ze stolicą Warmii i Mazur w kategoriach związanych z czasem wolnym, ale już w tak „twardych” działach jak zarobki, dostęp do żłobków i przedszkoli, edukacja - Olsztyn jest wyraźnie lepszy. Jesteśmy silnym średniakiem. Silnym, bo znacznie bliżej czoła tabeli niż końca, ale średniakiem, bo poza ścisłą czołówką. Dobre i to, choć chciałoby się więcej.



Cały ten wpis jest przeklejonym komentarzem z dzisiejszych "Nowości". Publikacja całości cudzego materiału prasowego bez podania źródła i autorstwa jest - droga administracjo forum "Gazety Pomorskiej" - nielegalne i nieeleganckie.
o
obywatel GC
Przeskoczyliśmy nie tylko Bydgoszcz, co nie jest specjalną niespodzianką, bo to już kolejny ranking, w którym wyraźnie z sąsiadami wygrywamy, ale okazaliśmy się lepsi od Warszawy, uchodzącej za najlepiej zarządzane polskie miasto Gdyni i Łodzi.
Każdy ranking jest dyskusyjny. Ten także, choć jego konstrukcja wydaje się sensowna. Na 26 kategorii oceny, jedynie 2 są typowo uznaniowe. Wszystkie pozostałe miarki oparte są na konkretnych, profesjonalnie weryfikowanych danych statystycznych. Autorzy zestawienia wzięli pod uwagę, m.in. stopę bezrobocia, liczbę łóżek szpitalnych, wyniki testów gimnazjalnych i matur, gęstość dróg czy czas postępowania w sądach. Dyskusyjna jest waga poszczególnych kategorii. Rozumiem, że dla standardu życia zarobki, rynek pracy czy np. jakość transportu są ważniejsze od długości ścieżek rowerowych. Jednak spierałbym się, czy gęstość zaludnienia rzeczywiście jest dwa razy bardziej istotna niż procent powierzchni miasta z dostępem do darmowego Internetu. Raczej nie, bo akurat ten ostatni wskaźnik dobrze pokazuje coś szalenie istotnego - nowoczesne podejście do miasta i jego funkcji.
Sukces jest spory. Lepsi okazali się nie tylko giganci z ekstraklasy: Kraków, Wrocław, Gdańsk czy zwycięski Poznań. Lepiej od Torunia punktował Rzeszów (rewelacyjne 2. miejsce) i Olsztyn (mocna 5. lokata), na który zwykliśmy patrzeć nieco z góry. Wygrywamy ze stolicą Warmii i Mazur w kategoriach związanych z czasem wolnym, ale już w tak „twardych” działach jak zarobki, dostęp do żłobków i przedszkoli, edukacja - Olsztyn jest wyraźnie lepszy. Jesteśmy silnym średniakiem. Silnym, bo znacznie bliżej czoła tabeli niż końca, ale średniakiem, bo poza ścisłą czołówką. Dobre i to, choć chciałoby się więcej.
o
obywatel GC
"te deb***e co to torun,krzyzackie nasienie,jak sa problemy na drogach to tylko,widac rejstracje z torunia on choc dla innych to terz mosza byc pierwsi,bo maja cos z glowami unoszac tak wysoko,to i kopernik uciekl do fromborka bo nie mogl wytrzymac takiej mieszczanskiej choloty torunskiej,olac ich i "

Powyżej widać najwyższych lotów bydgoski prymitywizm. No cóż nie trzeba chyba tego komentować ... żałosne. Z drobnoprzemysłowej wioski nie uczyni się metropolii.

Nie dyskutuj z głupcem, bo sprowadzi Cię do swojgo poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
b
bzdgosycyanin
te deb***e co to torun,krzyzackie nasienie,jak sa problemy na drogach to tylko,widac rejstracje z torunia on choc dla innych to terz mosza byc pierwsi,bo maja cos z glowami unoszac tak wysoko,to i kopernik uciekl do fromborka bo nie mogl wytrzymac takiej mieszczanskiej choloty torunskiej,olac ich i zabrac prawa miejskie!!!!
G
Gość
Nic dziwnego : Toruń posiada 12 krytych pływalni i trzy kryte lodowiska ,a więc Bydgoszcz ???? Zero lodowisk i o połowę mniej basenów !!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska