Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport. Osiem zgonów i kilkaset poważnych powikłań kuracji na własną rękę

Sybilla Walczyk
Łatwy dostęp do leków sprawia, że zażywamy ich coraz więcej
Łatwy dostęp do leków sprawia, że zażywamy ich coraz więcej Fot. Lech Kamiński
Większość z nas bezgranicznie ufa specyfikom kupionym w aptece. Tymczasem specjaliści ostrzegają, że skutki zażywania leków mogą być znacznie groźniejsze niż choroba, którą chcieliśmy tymi lekami wyleczyć.

Z raportu podsumowującego działanie Regionalnego Ośrodka Monitorującego Niepożądane Działanie Leków w Krakowie wynika, że w Małopolsce w 2008 r. specjaliści zarejestrowali osiem zgonów i kilkaset poważnych powikłań.

Takie żniwo zebrały skutki uboczne przyjmowania bezpiecznych z pozoru leków. W naszym województwie nikt nie prowadzi statystyki, ile osób rocznie zatruło się lekami, a u ilu wystąpiły efekty uboczne.

Z działaniem niepożądanym mamy do czynienia wówczas, gdy przyjmujemy lek zgodnie z zaleceniami i wskazaniami lekarskimi, a mimo tego efekt działania leku jest inny od oczekiwanego.

Przeciwbólowe kupisz wszędzie
- Łatwy dostęp do leków sprawia, że zażywamy ich coraz więcej - ocenia Piotr Chwiałkowski, prezes kujawsko-pomorskiej Izby Aptekarskiej. - Boli nas głowa, więc kupujemy w aptece Panadol. Ból nie przechodzi, więc na stacji benzynowej zaopatrujemy się w inne tabletki przeciwbólowe, których głównym składnikiem jest Panadol. Potem jeszcze kupujemy w sklepie spożywczym Panadol pod inną nazwą. I dochodzi do zatrucia.

Z kolei jak ocenia dr Antoni Kania, internista i lekarz rodzinny z przychodni Nasz Lekarz w Toruniu, przy przewlekłym stosowaniu leków skutki uboczne mogą wystąpić nawet po kilku tygodniach.

Kolejnym zagrożeniem jest samoleczenie. Zwłaszcza teraz, w sezonie na przeziębienia, część z nas postanowi się wyleczyć sama, bez konsultacji z lekarzem. Część lekarzy twierdzi, że nie powinniśmy podawać aspiryny dziecku, które ma gorączkę. Preparaty kwasu acetylosalicylowego mogą wywołać u dziecka zespół Reye' a - rzadką, ale niebezpieczną chorobę powodującą nieodwracalne zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym i wątrobie.

Do szpitali w naszym regionie regularnie trafiają pacjenci, którzy przedawkowali leki.

- Problemem jest to, że pacjenci idą do jednego lekarza, wykupują przepisane przez medyka leki, na drugi dzień idą do innego lekarza i nie mówią, że zażywają już jakieś środki, a potem odwiedzają kolejnego lekarza i też wykupują zapisane przez niego leki - mówi proszący o anonimowość lekarz pracujący w Wojewódzkim Szpitalu we Włocławku. - Nic dziwnego, że dochodzi do zatrucia. Zdarzają się także pacjenci, którzy przyjęli zbyt duża dawkę środków przeciwbólowych dostępnych bez recepty. Jednak prawie połowa osób, które do nas trafiają, to pacjenci, którzy przez alkohol mają uszkodzoną wątrobę. Jeśli takie osoby zażyją dwie tabletki Panadolu, może dojść do ciężkich powikłań wątrobowych.

Marek Nowak, lekarz a zarazem dyrektor Regionalnego Specjalistycznego Szpitala w Grudziądzu żałuje, że pacjenci przy przyjmowaniu do szpitala nie mają badanego poziomu leków w organizmie. Wszystko dlatego, że w szpitalnych laboratoriach brakuje takiego sprzętu.

Od lekarza do lekarza
- Tymczasem zdarza się, że pacjenci bez wiedzy lekarza prowadzącego przyjmują leki wzajemnie się wykluczające - mówi lek. Marek Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska