Ratownik WOPR w czasie wolnym uratował życie pływakowi we Włocławku

Do niebezpiecznej sytuacji nad jeziorem Czarnym we Włocławku doszło w niedzielę 20 sierpnia 2023 roku w godzinach, gdy miejskie kąpielisko jest już nieczynne i nad bezpieczeństwem kąpiących się, nie czuwają już ratownicy WOPR.

Na pomoście znajdującym się na środku jeziora leżał mężczyzna, który nie miał siły, żeby dopłynąć do brzegu. Kontakt z nim był ograniczony, później – w czasie akcji ratunkowej – mężczyzna stracił przytomność. Na ratunek mu ruszył Igor Pietkiewicz, ratownik WOPR we Włocławku, który w czasie wolnym od pracy przebywał nad jeziorem.

„Nad jeziorem Czarnym na kickerze znajdującym się na środku jeziora leżał mężczyzna i kontakt z nim był ograniczony. Z informacji przekazanych Igorowi wynikało, że mężczyzna leżał tam już około 7 minut i przypłynął z plaży obok wakeparku. Mężczyzna był przytomny, ale bardzo osłabiony. Po chwili stracił przytomność, ale oddychał. Na środku jeziora znajdowała się deska SUP, której ratownik użył do przetransportowania poszkodowanego na brzeg” – poinformował włocławski WOPR w mediach społecznościowych, dodając że „WOPRowcem się jest, a nie się bywa”.

WOPR przekazał, że poszkodowany mężczyzna tracił i odzyskiwał przytomność. Po około pięciu minutach stracił przytomność i oddech. Po podaniu wdechów, zaczął ciężko, ale samodzielnie oddychać. Wyciągniętego z wody mężczyznę przykryto folią izolacyjną NRC i zabezpieczono do przyjazdu służb medycznych.

„W czasie wolnym od pracy Igor nie zapomina, że jest ratownikiem. Niesienie pomocy w celu ratowania życia i zdrowia innych jest dla nas jako ratowników wodnych priorytetem. Takich ratowników nam trzeba - bravo i gratulujemy udanej akcji” – dodaje włocławski WOPR.

Przypomnijmy, że do wypadku nad jeziorem Czarnym doszło też we wtorek 15 sierpnia 2023 roku. Ratownicy WOPR wyciągnęli z wody i udzielali pomocy nastolatce, która po skoku z pomostu nie wypłynęła na powierzchnię. Karetka zabrała dziewczynę do szpitala.