Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje najwyższą temperaturę we czwartek (czyli w pierwszy dzień lata) na południowym zachodzie kraju - tam słupek rtęci podejdzie do 35. kreski. Także na Kujawach i Pomorzu będzie bardzo ciepło.
Napływające z południowego zachodu powietrze ogrzeje się do 25-26 stopni, ale poniedziałkowy ranek (17 czerwca) był chłodny. Zachmurzenie umiarkowane i po południu oraz wieczorem lokalnie możliwy jest przelotny silniejszy deszcz i może zagrzmieć. Po opadach ochłodzi się.
To też może Cię zainteresować
Noc będzie komfortowa termicznie, z temperaturą minimalną na poziomie 14 stopni. Wiatr będzie słaby.
- We wtorek będzie gorąco - do 27 stopni - ale w drugiej połowie dnia możliwe są przelotne opady, zaś w nocy z wtorku na środę trzeba się liczyć z przejściem aktywnego frontu atmosferycznego i z gwałtowną burzą. Nie jest to jeszcze przesądzone, ale warto czytelników przestrzec - mówi toruński synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl
W środę (19 czerwca) wiatr zmieni się na północno zachodni, co automatycznie spowoduje napływ powietrza polarnomorskiego znad Skandynawii i obniży temperaturę - w najcieplejszym momencie dnia będzie do 24 stopni. We czwartek przy tej samej cyrkulacji powietrza będzie jeszcze chłodniej - do 22.
W piątek (21 czerwca) wektor wiatru znów się przesunie na południowo zachodni i ponownie odczujemy powietrze zwrotnikowe, a termometry wskażą maksymalnie 27 stopni. Ale w nocy z piątku na sobotę znów możliwe jest przejście frontu i burze.
Upałów nie widać na horyzoncie
- Podane wartości to jeszcze nie upał i szczerze mówiąc nie widać w prognozach takiej tendencji. Mówimy raczej o zmiennych temperaturach, typowych dla klimatu Polski - kontynuuje Rafał Maszewski.
Weekend ma być umiarkowany w pogodzie, bowiem wiatr znów się zmieni na północno zachodni i słupek rtęci podejdzie do 23 stopni.
