Real - Legia online. Transmisja w tv i internecie [19.10.2016]

Dziś i w środę wieczór rozgrywki Ligi Mistrzów dobrną do półmetka. W 3. kolejce dojdzie do atrakcyjnego, z punktu widzenia polskich kibiców, meczu Real - Legia.

Legia od samego początku (po losowaniu) miała świadomość, że trafiła do grupy, w której tylko jakaś boiskowa katastrofa (fatalne potknięcie rywali) mogłaby zagwarantować awans do dalszej fazy rywalizacji. Dla mistrzów Polski ewentualna radość z losowania miała marketingowe znaczenie - atrakcyjni rywale, możliwość zarobienia dużych pieniędzy z biletów. Ale nawet i te argumenty już nie dotyczą piłkarzy ze stolicy, bo po zachowaniu kibiców podczas meczu z Borussią Dortmund, mecz rewanżowy z Realem rozegrany zostanie przy pustych trybunach.

Przed dzisiejszym meczem w Madrycie mamy oto taką sytuację, że oba wielkie kluby (Legia wielka tylko w kraju) wszystko dzieli. Osiągnięcia, budżet, wartość podstawowej jedenastki: 530 mln euro Realu przy 19,15 mln Legii, poziom sportowy zespołu czy nawet aktualne miejsce w rozgrywkach ligowych (Real jest drugi - Legia dopiero 12.).

„Królewskich” trudno będzie zatrzymać nawet w sytuacji braków kadrowych wynikających z kontuzji. Wiadomo, że nie zagrają: Sergio Ramos, Luca Modric, James Rodriguez i Lucas Silva.

Real, po lekkiej zadyszce, wrócił na właściwe tory. W La Liga rozgromił w delegacji Betis Sewilla 6:1. Zaprezentował piłkę totalną i to w systemie 1-4-2-3-1, w którym ostatnio nie rozgrywał spotkań. Jak z nut grali wszyscy, na każdym obecnym na boisku zawodniku spoczywała odpowiedzialność za przeprowadzenie akcji, oddanie skutecznego strzału.

Zawsze, gdy gra Real kibice zastanawiają się ile bramek zdobędzie Cristiano Ronaldo? Dotychczas w dwóch meczach LM trafił do siatki dwukrotnie. Tylko, ale i tak przewodzi rzeszy piłkarzy, którzy wystąpili lub jeszcze grają w rozgrywkach. Obecnie CR7 ma na koncie 95 goli. Nie można wykluczyć, że dzisiejszy mecz stanie się dla portugalskiego goleadora okazją do wyśrubowania strzeleckiego rekordu. Na pewno koledzy zechcą mu pomóc.

Trudno nie bać się kanonady ze strony „Królewskich”. Skoro jedenastka z Dortmundu wbiła legionistom na Łazienkowskiej 6 goli, to Real może podwoić to osiągnięcie.

A jest się czego bać, bo aktualny wciąż mistrz Polski legitymuje się bardzo dziurawą obroną. Podczas ostatniej kolejki ligowej Legia straciła 3 bramki w meczu z Pogonią Szczecin. Może dziury w defensywie zaceruje Michał Pazdan? Po wyleczeniu kontuzji reprezentacyjny obrońca wraca do składu. Podczas Euro we Francji w środku obrony znakomicie powstrzymywał Ronaldo.

Po klęsce z dortmudczykami w zespole zmienili trenera. Jacek Magiera, co widać w lidze, zmienia zespół i sposób jego gry. Przeciwko Sportingowi Lizbona było w grze legionistów trochę dobrych momentów. Ale Sporting, choć przegrał na Santiago Bernabeu 1:2, to zespół z nieco niższego przedziału niż Real.

W Legii na dzisiejszy mecz nie mamy powodu spodziewać się kadrowych niespodzianek. Do kadry prócz Pazdana wraca, po kontuzji, Michał Kucharczyk. Jest z pewnością w stanie ożywić grę zespołu w bocznych sektorach.

Trzymajmy więc kciuki za mistrzów Polski. Z takim rywalem powinni zagrać bez presji, ambitnie i z zaangażowaniem. I oby uniknęli blamażu.

Transmisja meczu Real - Legia w TVP 2.
Transmisja online meczu Real - Legia na sport.tvp.pl
Mecz Real - Legia online: >> tutaj <<