32 przedstawicieli Stowarzyszenia zawitało do Lisewa, by dowiedzieć się na jakim etapie są prace na różnych odcinkach budowy. Odpowiedzi znaleźli w prezentacji multimedialnej przedstawiającej stan zaawansowania robót.
Na autostradzie w Lisewie, Grudziądzu i w okolicy Torunia zbudowane zostaną węzły.
- W Malankowie i Drzonowie w naszej gminie powstaną dodatkowo dwa tak zwane MOPy, czyli miejsca obsługi podróżnych: lewo i prawobieżny - informuje Jerzy Cabaj. - To wydzielony w pasie drogi teren, z miejscami postojowymi. Na nim znajdować się mogą urządzenia wypoczynkowe, sanitarne, obiekty gastronomiczne, stacja paliw czy jakiś motelik. A to oznacza nowe miejsca pracy dla mieszkańców gminy.
Zdaniem wójta ci już odczuwają pozytywne skutki budowy autostrady. Dzieje się tak dlatego, że Skanska w Lisewie postawiła biurowce. Zostaną tu do 2013 roku, choć mówi się, że dłużej, by zlikwidować pozostałości po budowie. Wójt cieszy się na podatki, które będą spływały do gminnej kasy.
Zarabiają na wynajmie i handlu
- O 60 procent wzrosły obroty w sklepach - mówi wójt. - Gmina Spółdzielnia przygotowuje czterysta obiadów, sześćset zup regeneracyjnych, więc też zarabia - i tak jeszcze co najmniej przez trzy lata. Zarabia gospoda, a piekarnia uruchomiła drugą zmianę, bo robotnicy kupują w naszych sklepach. Lisewianie zarabiają na wynajmie pokoi i domów. Za dwupokojowe lokum dostają nawet 2,5 tysiąca złotych miesięcznie. Ludzie znaleźli pracę przy budowie. Emeryci jako stróże dorabiają sobie 1,6 tysiąca złotych "na rękę".
To nie koniec korzyści.
- Poprawia się stan naszych dróg - zaznacza wójt. - Skanska łata je zaraz, gdy ich ciężki sprzęt spowoduje uszkodzenia. Współpraca z nimi jest wzorowa. Usypali też średnicówkę, którą dowożą materiały budowlane od Grudziądza do Torunia. Jest kamienista, ale po zakończeniu robót wyasfaltują ją. Zyskamy drogę równoległą do autostrady, którą pojedziemy bez opłat.
- Podczas spotkania członków Stowarzyszenia z marszałkiem Piotrem Całbeckim, dyrektorami ze Skanskiej Adamem Dzięgo i jego zastępcą Mirosławem Podrazą pojechaliśmy na węzeł lisewski, do wytwórni asfaltu, laboratorium badania próbek betonu i asfaltu - dodaje Jerzy Cabaj. - Prowadził burmistrz Pelplina Andrzej Stanuch, przewodniczący Stowarzyszenia. Wrócił temat węzła w Dźwierznie. Nasze Stowarzyszenie wnioskowało o to, by tam, przy łysomickiej strefie, powstał jeszcze jeden węzeł. Czym więcej tym lepiej dla regionu kujawsko - pomorskiego, gdyż wartość gruntów w okolicy węzłów zawsze wzrasta. Optowaliśmy, by węzeł robić już, nie zwlekać. Marszałek twierdzi, że to niemożliwe, bo budowa autostrady opóźniłaby się o trzy lata. Niezbędne byłoby dokonanie zmian w planach zagospodarowania przestrzennego oraz sporządzenie nowej dokumentacji.
Nie oznacza to, że węzła w gminie Chełmża nie będzie.
- Zostanie zbudowany, ale później - dodaje Jerzy Cabaj. - Marszałek zapewnił, że zleci przygotowanie dokumentacji.