Region. Jak świętowaliśmy?

Przeszłość - do niej zwracaliśmy się podczas nabożeństw za Ojczyznę, uroczystości organizowanych w miasta i na wsi, składając kwiaty po pomnikami, monumentami i obeliskami.

Przyszłość - o niej mówiliśmy z troską mając na uwadze rozwój gospodarczy, społeczny, kulturalny, co zostawimy naszym następcom, z czego już dziś możemy być dumni, a co jeszcze nas czeka w drodze do największej pomyślności Ojczyzny.

Teraźniejszość - dzień Narodowego Święta jest zawsze okazją do uhonorowania tych, którym należy się nasz szacunek. Za pracę, postawę osobistą, przykład dla następnych pokoleń. W Brodnicy szczególnie dumni mogą być Maria Łęgowska i Jan Weydmann, którym prezydent Lech Kaczyński przyznał Złoty i Srebrny Krzyż Zasługi.

Kilkadziesiąt osób z Nowego Miasta Lubawskiego, Brodnicy, powiatów brodnickiego i nowomiejskiego - przedstawiciele życia gospodarczego, kulturalnego, działacze stowarzyszeń - otrzymało wyróżnienia regionalne.

Młodzież w rozmaity sposób wyrażała swój patriotyzm - poprzez występy artystyczne, jak miało to miejsce choćby w gimnazjum w Jastrzębiu, czy też uczestnicząc w "Biegach Niepodległości" w Nowym Mieście Lubawskim.

O barwach narodowych, flagach dumnie powiewających na wietrze, nie każdy pomyślał. Dla wielu firm położonych wzdłuż ulic wjazdowych do Brodnicy i Nowego Miasta Lubawskiego ważniejsze były flagi promujące smary, opony, kleje, narzędzia itp. Narodowe flagi powiewały natomiast godnie przy brodnickich zakładach z niemieckim i szwedzkim kapitałem, zabrakło ich na dworcu PKSBrodnicy SA (były tam tylko dwie: brudna flaga Brodnicy i biała związku zawodowego kierowców).