Regionalny szlagier tuż, tuż! Lech Rypin - Sparta Brodnica

Warto przypomnieć, że zespoły ostatni raz w lidze spotkały się w sezonie 2007/2008. W pierwszym meczu, na wyjeździe przy ulicy Sportowej 2 padł bezbramkowy remis. W rewanżu podopieczni Dariusza Durdy ulegli rywalowi zza miedzy 2:1. Honorową bramkę dla Sparty zdobył Ehlert, do naszej siatki trafiali natomiast Fodrowski oraz Kukowski.

Nie jest to również pierwsze spotkanie obu zespołów w Pucharze Polski. Wcześniej, w sezonie 2009/2010 kluby spotkały się w 1/2 finału PP. Pierwszy mecz w Brodnicy zakończył się niespodziewanym zwycięstwem Sparty 2:0. Bramki zdobywali kolejno Adrian Kural oraz Arkadiusz Kozłowski. Niestety, w rewanżu brodniczanie zmuszeni byli uznać wyższość odwiecznego rywala. Przegrali 3:0 i tym samym pożegnali się z marzeniami o finale. W tym roku, mimo, że do finału już awansowali eliminując po drodze takie zespoły jak: Unia Solec Kujawski, LTP Lubanie czy Wda Świecie, o zwycięstwo będzie jednak bardzo trudno.

Lech Rypin to na chwilę obecną drużyna, która po 28 meczach zajmuje wysokie, drugie miejsce w III lidze (grupa kujawsko-pomorsko-wielkopolska) ustępując tylko Calisi Kalisz. Sparta już na 6 kolejek przed końcem sezonu zapewniła sobie awans do III ligi, a 1 czerwca na stadionie przy ul. Królowej Jadwigi pokonała 2:0 Cuiavię Inowrocław, po dwóch golach niezawodnego Grzegorza Bały (na chwilę obecną 19 trafień w lidze) i przejęła fotel lidera mając 70 punktów po 27 spotkaniach (do końca pozostały jeszcze 3 kolejki).

Obie drużyny nie ukrywają wzajemnych niechęci wobec siebie. Mecze z Rypinem od zawsze wywoływały wśród kibiców specyficzne uczucia. Spotkania cieszą się dość dużą oglądalnością. Ewentualne porażki i zwycięstwa są długo pamiętane przez kibiców obydwu drużyn. Nie inaczej będzie zapewne tym razem.

- Mecze z Lechem są dla wielu fanów bardzo ważne. - mówi kibic brodnickiego klubu (personalia do wiadomości redakcji). - Niektórzy traktują je nawet jako derby regionu, a zbliżający się dwumecz z Lechem to chyba największe starcie obu tych ekip w historii, także jest spore napięcie - mówi nasz rozmówca. Czy będzie to rewanż za poprzedni sezon, w którym Sparta po przegranej musiała pożegnać się z marzeniami o finale Pucharu Polski? - Będzie to bardzo ciężki mecz dla Sparty. Piłkarze na pewno będą chcieli się zrewanżować, pytanie tylko czy im się uda, bo Lech jest znacznie silniejszy niż w poprzednim sezonie. Wszystko jest możliwe. Zapytaliśmy jaką oprawę szykują kibice na to wyjątkowe starcie- Póki co mamy na stanie oprawę z meczu z Legią Chełmża, która nie została zaprezentowana i prawdopodobnie pokażemy ją na meczu z Lechem. Nie jest to żadna skomplikowana oprawa, jak malowana sektorówka, ani nic w tym stylu. Niestety, ze względów technicznych nie było to możliwe do wykonania - informuje kibic.

Pod wielką niewiadomą stoi wyjazd kibiców Sparty na pierwszy mecz w Rypinie. PZPN na wniosek policji wprowadził zakaz wyjazdowy dla zorganizowanych grup fanów przyjezdnych we wszystkich polskich ligach aż do końca sezonu, tak więc obejmuje on także mecz Lech Rypin - Sparta Brodnica. Bilety będzie można jednak nabywać indywidualnie, w kasach, przed spotkaniem (ceny po 5 i po 7zł).
Typowany wynik? -Myślę, że w pierwszym meczu wygra Lech 3:1, jednak to my będziemy lepsi w rewanżu i wygramy 2:0. - kończy kibic.

Jeśli uda się odnieść zwycięstwo w Pucharze Polski, to obecny sezon dla brodnickiej Sparty będzie z pewnością jednym z najlepszych w ostatnim czasie.