Czy będą lepsi od lutowskich gimnazjalistów Tadeusza Babińskiego, którzy przed rokiem byli najlepszymi graczami giełdowymi w województwie kujawsko-pomorskim? Któż nie chciałby poczuć dreszczyku emocji, gdy kursy spadają albo gdy pną się w górę? Trzecioklasiści z liceum socjalnego i technikum mechanicznego pod okiem nauczycielki podstaw przedsiębiorczości Teresy Zieńko mają okazję w praktyce sprawdzić swoją wiedzę o giełdzie.
Aż sześć komitetów zgłosiło się do konkursu "Moje finanse - Z klasy do klasy". - Niektórzy od dawna grają wirtualnymi pieniędzmi na stronie GPW - mówi Teresa Zieńko. - W konkursie "Z klasy do klasy" pieniądze są wirtualne, ale nagrody jak najbardziej realne i to dla uczniów, a nie wyłącznie opiekunów i szkoły. I jest to ogromny bodziec.
W środę gracze z sępoleńskiej zawodówki się logowali i kupowali spółki z WIG 20, obligacje skarbu państwa, fundusze inwestycyjne, waluty i złoto. Ci, którym rejestracja poszła łatwo, od razu poszli na zakupy, bo 100 tys. zł nie można schować do skarpety, więc o akcjach trzeba trochę wiedzieć albo i mieć fuksa.
Finał w kwietniu, ciekawe, czy któryś z sześciu komitetów coś ugra.