Wojciech Szczęsny zażartował na konferencji. Dostał pytanie o Krychowiaka
Nastawienie przed meczem? Jest chęć rewanżu za to, co się stało, co właściwie wyrabialiśmy w Kiszyniowie. Chcemy zdobyć trzy punkty, które są nam potrzebne, aby pojechać na mistrzostwa Europy. Pierwsze skojarzenie na myśl o słowie Mołdawia? Wstyd
- mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Wojciech Szczęsny.
Każde przyjście nowego selekcjonera to nowa energia, nowe bodźce i nowi zawodnicy. Ja sam uważam, że po tych meczach, które graliśmy w tych eliminacjach nie zasłużyliśmy, by awansować na te mistrzostwa, ale sytuacja jest taka a nie inna. Trzeba wygrać i awansować
- dodał gorzko bramkarz reprezentacji.
Czy Piotr Zieliński urósł? Myślę, że Piotr czy z opaską czy bez ma jakość na tyle wysoką, by być liderem na boisku. To skromny chłopak, nie będzie nikogo ochrzaniać w szatni, ale on doskonale wie, co robić na boisku. Jestem zdania, że bramkarz i kapitan jednocześnie to średnie połączenie. Jak Piotrek Zieliński schodził w końcówce meczu, to miałem opaskę przed chwilą, ale na żółtym stroju może średnio było widać (śmiech)
- dodał Szczęsny pytany o opaskę kapitana w reprezentacji.
Nie oczekuję, żeby nowi zawodnicy będą brali się za liderowanie. Ważne jest to, żeby dobrze wprowadzili się do tej reprezentacji, zyskali pewność siebie i byli w stanie pokazać swój potencjał na boisku. My jako starsi zawodnicy musimy im w tym pomóc i dawać im przykład. Każdy z debiutantów, który zagrał w Wyspami Owczymi ma potencjał, żeby zagościć na długo w tej reprezentacji. Trzymam za nich kciuki.
Nie chcę pracować na zaufanie kibiców, tylko po ty, by pojechać na swoje ostatnie mistrzostwa. Musimy się perfekcyjnie przygotować do tego meczu z Mołdawią. Jak bardzo brakuje mi Grzegorza Krychowiaka w reprezentacji w skali od 1 do 10? Dziesięć. Nie chcę tracić przyjaciela
- zakończył Szczęsny z uśmiechem na ustach.
REPREZENTACJA w GOL24
Polscy kibice na wyjeździe na Wyspach Owczych. Jeden z fanów...
