Argentyńczycy w dwóch pierwszych meczach spisali się znakomicie. Pokonali Iran i Rosję, tracąc tylko jednego seta. Z kolei Polacy po planowanym zwycięstwie nad Egiptem, w dramatycznym pięciosetowym boju pokonali Iran. Stawką czwartkowego meczu było pierwsze miejsce.
Od początku dobrze funkcjonował atak Polaków w pierwszym tempie. Świetnie rozgrywał Grzegorz Łomacz, który z łatwością gubił argentyński blok. Z kolei biało-czerwoni dobrze rozczytywali zamiary Luciano De Cecco i często wyblokowywali ataki rywali, po czym mogli wyprowadzać kontry. Ważna też była zmienna zagrywka. Podopieczni Stephane’a Antigi szybko objęli prowadzenie, które potem powiększali.
Jeszcze lepiej wygląda gra Polaków w drugiej partii. Prowadzili już różnicą 8 punktów (20:12) i tylko lekkie rozluźnienie oraz zmiany spowodowały, że rywale zdołali odrobić część strat.
Polska - Rosja, siatkówka, gdzie oglądać na żywo w telewizji?
Transmisję z meczu przeprowadzą TVP 1 oraz TVP Sport. Początek o godz. 20:00.
Polska - Rosja, siatkówka, gdzie oglądać na żywo w Internecie?
Mecz będzie można zobaczyć również w serwisach oferujących legalny streaming, czyli np. sport.tvp.pl.
Po dwóch łatwo wygranych setach najważniejsza była koncentracja w trzeciej partii. Polacy zaczęli ją bardzo dobrze od prowadzenia 3:1, ale po chwili stracili dwa „oczka’ i rozpoczęła się gra punkt za punkt. Niestety, spadła skuteczność w ataku Polaków i po chwili przegrywali 11:13. Biało - czerwoni wyraźnie stracili rezon i dali się zaskoczyć rywalom (13:16). Jednak się nie poddali. Kluczowa była zmiana Rafała Buszka, który zastąpił Mateusza Mikę. Polacy doprowadzili do gry na przewagi. W dramatycznych okolicznościach obronili 7 setboli, a sami skończyli mecz za 6 meczbolem. Potrzebna była wideoweryfikacja. Po ataku Bartosza Kurka sędziowie przyznali punkt Argentyńczykom. Jednak po analizie okazało się, że piłka trafiła w palec Jose Luisa Gonzaleza i biało - czerwoni mogli rozpocząć taniec radości, bo zwycięstwo oznaczało nie tylko prowadzenie w grupie, ale awans do 1/4 finału.
W sobotę o godz. 20 Polska zagra z Rosją. Mecze Polaków z Rosjanami zawsze dostarczają wielu emocji z powodu swojego ciężaru historycznego. Iskrzy nie tylko na boisku, ale również wśród kibiców. W 2006 roku, podczas mistrzostw świata w Japonii, udało nam się przełamać fatum wiszące nad naszymi meczami z Rosją i coraz częściej zaczęliśmy wygrywać. Nie oznacza to jednak, że biało-czerwoni mają monopol na zwycięstwa ze Sborną. Jak będzie tym razem? Przekonamy się 13 sierpnia o 20:00.
Witold Bańka przed IO w Rio.