https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Robak w hamburgerze w McDonald's. Restauracja odpowiada

Anna Folkman
Wracamy do tematu zgłoszonego przez Czytelnika, który na początku października skorzystał z oferty restauracji McDonald's w Goleniowie na trasie nad morze. W zakupionej kanapce znalazł owada. W restauracji przeprowadzono kontrolę, ale nikt nie potrafi wytłumaczyć, jak owad znalazł się w przekąsce.

- W związku ze zgłoszeniem gościa naszego lokalu w MOP Żdżary pragnę poinformować, że kwestie dotyczące jakości i bezpieczeństwa oferowanej żywności traktujemy niezwykle poważnie - mówi Dominik Szulowski z McDonald's Polska. - W naszych lokalach, podobnie jak w zakładach produkcyjnych dostawców obowiązują ścisłe procedury bezpieczeństwa żywności. Zarówno dostawcy jak i nasze lokale mają systemy zabezpieczeń przeciw insektom.

Narzędzia takie jak lampy UV czy detektory owadów mają minimalizować ryzyko przedostania się owadów w bezpośrednie sąsiedztwo przygotowywanej żywności. Systemy te podlegają regularnej kontroli wykonywanej przez wyspecjalizowane firmy. Ostatni przegląd systemu dezynsekcyjnego w lokalu MOP Goleniów Żdżary miał miejsce w październiku.

- Przegląd nie wykazał żadnych nieprawidłowości w działaniu systemu. Podobnie jak kontrola sanepidu, która została przeprowadzona po zgłoszeniu gościa - dodaje Szulowski. - W ramach procedury kontrolnej zbadaliśmy partie surowców, z których pochodziły składniki zakupionego produktu, czystość w restauracji, przestrzeganie zasad higieny osobistej pracowników oraz stan techniczny sprzętu kuchennego. Sprawdziliśmy także temperatury, jakość i bezpieczeństwo oraz daty ważności produktów i półproduktów. Działania kontrolne nie potwierdziły uchybień po stronie restauracji. Również analiza monitoringu nie ujawniła nieprawidłowości. Przeprowadziliśmy też rozmowy z pracownikami, którzy tego dnia byli obecni w pracy. Żaden z nich nie zauważył niczego niepokojącego podczas pracy na kuchni. Także nikt z gości nie zgłosił zastrzeżeń dotyczących zakupionych tego dnia produktów. Oczywiście, uczuliliśmy pracowników na konieczność jeszcze dokładniejszej kontroli podczas przygotowywania produktów. Ubolewamy nad tą sytuacją, jednak nie jesteśmy w stanie przedstawić dla niej jednoznacznego wyjaśnienia. Informację podobnej treści przesłaliśmy już naszemu gościowi.

Więcej:

Zobacz wideo: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DonProzak
histeryk. Rozumiem że twój iloraz inteligencji nie pozwala Ci tego ogarnąć. Na zdjęciu widać ewidentnie że ten robak jest częścią tego kotleta a więc musiało się to wydarzyć na etapie jego produkcji..najwyższa jakość haha.. Robaki są mielone razem ze wszystkim łącznie z tym co z podłogi, później jedzą to też dzieci..poza tym, taki robal nie ma prawa istnieć w miejscach czystych i sterylnych. Mnożą się tam gdzie syf brud i grzyb.
h
histeryk

Ja-cie i co dalej? Nie posrajta się z emocji!

Z
Zabusa

Czyli według restauracji ten robak to UFO które nie miało prawa się tam  pojawić w tym lokalu bo tam wszyscy niewinni i czyści jak kryształ ....

t
trol

Czyli ten gość dopłacił za dodatkową porcję mięsa, czy nie, bo nie wiem

p
ppor. rez. LWP

Po rocznej służbie wojskowej w 1981/1982 roku (SPR po cywilnych studiach), żadne robaki w jedzeniu mi nie straszne.

m
mukk

Wpiszcie sobie na youtube: Polak w Chorwacji robaki - to też jest jakaś opcja...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska