Przypomnijmy: Mateusz Zając ma nieprawidłowo rozwinięte oba łokcie - prawego brakuje prawie całego, a w lewej ręce nie ma w ogóle kości przedramienia. Chłopiec urodził się bez kilku palców u obu rąk. Jego rodzice zbierają pieniądze na operacje niezbędne, aby dziecko mogło chwycić samodzielnie np. zabawki (szczegóły na stronie internetowej mateuszzajac.pl).
Monika i Mariusz Zając prawie codziennie zabierają synka na rehabilitację. Za każdym razem muszą płacić za parking. Tymczasem dla nich liczy się każda złotówka. Starali się o wydanie karty parkingowej uprawniającej do bezpłatnego parkowania. Okazało się jednak, że orzeczenie z powiatowego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności, które przedstawili, nie pozwala urzędnikom na jej wydanie.
Na szczęście, rodzice jeszcze raz stanęli z dzieckiem przed komisją lekarską. Udało im się zmienić zapis i już wkrótce zdobędą upragnioną kartę.