Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodziny w potrzebie mogą korzystać z pomocy Specjalistycznej Pomocy Rodzinom „Nadzieja”

(JK)
Po wsparcie do Andrzeja Burzyńskiego oraz członków „Nadziei” zgłosić może się każdy. Pomoc jest darmowa
Po wsparcie do Andrzeja Burzyńskiego oraz członków „Nadziei” zgłosić może się każdy. Pomoc jest darmowa Jakub Keller
Ocalili niejedno małżeństwo. Pomogli niejednemu uzależnionemu. Specjalistyczna Pomoc Rodzinom „Nadzieja” działa już od 11 lat. - To anioły - mówią uczestnicy zajęć i warsztatów.

Stowarzyszenie funkcjonuje w Grudziądzu, Świeciu, Chełmnie i Wąbrzeźnie. Zajmuje się rozwiązywaniem problemów rodzinnych, ale nie tylko tych, skutkujących rozpadem małżeństwa. Z pomocy korzystać mogą także rodziny, których członkowie są uzależnieni od alkoholu, narkotyków czy hazardu. - Każdy, kto czuje, że w jego domu dzieje się coś złego, może się do nas zwrócić - mówi Andrzej Burzyński, prezes stowarzyszenia „Nadzieja”. - Nasza pomoc jest bezpłatna - dodaje.

Ilu ludziom stowarzyszenie pomogło? - Trudno to jednoznacznie ocenić, ponieważ choćby w przypadku nadużywania alkoholu, czy narkotyków, zmiany w organizmie są nieodwracalne - mówi Burzyński.

Udało nam się dotrzeć do kobiety, której pomogli członkowie „Nadziei”. - Kiedy moje małżeństwo się rozpadało, byłam na skraju załamania. Miałam bardzo niską samoocenę, a po chorobie zmarli moi rodzice. Dopiero po terapii w „Nadziei” moje życie znów nabrało sensu - mówi Marlena Zakierska, mieszkanka Grudziądza. - Pana Andrzeja i jego żonę, która też działa w stowarzyszeniu, nazywam aniołami. Mojej koleżance pomogli w identyczny sposób. Biorę z nich przykład i dziś sama pomagam młodym ludziom, którzy trochę w życiu pobłądzili - dodaje kobieta.

Burzyński zdradza jednak, że nie wszystkim rodzinom stowarzyszenie zdołało pomóc. - Kilka lat temu pewna kobieta ze Świecia chciała ratować swoje małżeństwo. Przychodziła na spotkania i warsztaty. Niestety, nie udało się. Najbardziej odbiło to się na jej synu, który w pewnej, niewyjaśnionej sytuacji poniósł śmierć. Do dziś wielu spekuluje czy był to wypadek, czy samobójstwo - mówi Burzyński.

Jakie więc symptomy mogą świadczyć o tym, że w naszej rodzina potrzebuje pomocy? - Jeśli chodzi o dzieci, to nie należy lekceważyć niepokojących sygnałów od nauczycieli oraz towarzyszących temu spadków nastroju. Nawet siedmiolatek może mieć myśli samobójcze - odpowiada Burzyński.

A jeśli chodzi o dorosłych? - Hazardowi i narkomanii najczęściej towarzyszą długi i ginące z domu pieniądze oraz przedmioty. Co ciekawe: nie ginie to, co jest na wierzchu, lecz to, co jest schowane gdzieś głębiej - wyjaśnia Burzyński.

Policyjne „suszarki” jedna za drugą na drogach 5-10-15 [wideo]

A co z alkoholizmem? - Jeśli mąż nie chce przestać pić, a żona się do nas zgłosi, gwarantuję, że skutek będzie po siedmiu, może dziesięciu spotkaniach - zapewnia prezes „Nadziei”.

Coraz niebezpieczniej robi się na autostradach i ekspresówkach. Powodów tego zjawiska jest kilka

źródło: TVN Turbo/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska