Rozmowa z Aleksandrą Andruszczak-Zin, zastępcą dyrektora Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Fundacji ITAKA
- W naszym regionie ginie bardzo dużo osób między 30. a 60. rokiem życia. Czy istnieje jakaś charakterystyka osób, które najczęściej przepadają bez śladu?
- Nie ma takiej charakterystyki popartej rzetelnymi badaniami - nikt ich do tej pory w Polsce nie wykonał. Między 30. a 60. rokiem życia człowiek zmaga się z wieloma kryzysami, a także chorobami. I to właśnie konflikty, utrata pracy, kłopoty finansowe, depresja, choroby psychiczne są najczęstszą przyczyną zaginięć osób w tym wieku.
- Jak można ocenić skuteczność polskich służb w odnajdywaniu osób zaginionych, a jak to wygląda na świecie?
- Trudno jest to ocenić i porównać. W różnych państwach istnieją różne systemy prawne, policja ma różne uprawnienia w poszukiwaniu osób zaginionych, różnie zbiera się dane i je przetwarza. To zazwyczaj determinuje skuteczność działania policji. Druga sprawa to szkolenia policjantów, bo oni są odpowiedzialni za poszukiwanie osób zaginionych i koordynację poszukiwań, w których biorą udział inne służby, jak np. straż pożarna. Staramy się spotykać z policjami w różnych krajach, by podpatrywać, jak się szuka zaginionych w Europie. Jesteśmy w stałym kontakcie z Komendą Główną. Wszyscy pracujemy nad tym, aby zmodyfikować różne obszary, które dotyczą zaginięć. Dużo jest jeszcze do zrobienia, ale najważniejsze jest to, że polska policja widzi potrzeby zmian i chce czerpać z rozwiązań europejskich, które przyniosły efekty.
Czytaj też: Zaginieni mieszkańcy naszego regionu [zobacz ich zdjęcia]
- Rodziny osób zaginionych narzekają na opieszałość policji, na to, że funkcjonariusze nie chcą przyjmować ich zgłoszeń. Czy spotykają się Państwo z takimi informacjami?
- Spotykamy się. Na szczęście coraz rzadziej. Chcę zaznaczyć, że we wszystkich państwach Europy ludzie spotykają się z takimi sytuacjami. To nie jest specyfika Polski. Fundacja od kilku lat stara się prowadzić szkolenia dla policjantów i to w naszej ocenie przynosi efekty. Poznajemy się, przedstawiamy, w czym możemy odciążyć funkcjonariuszy (pomoc prawna, psychologiczna i socjalna dla rodzin zaginionych), jakie stosujemy metody poszukiwań i dlaczego są skuteczne. Zawsze interweniujemy, gdy rodzina nie mogła zgłosić zaginięcia.
- Jak zmieniły się przez lata techniki poszukiwań osób zaginionych?
- Przede wszystkim dostępność do mediów i wszechobecny internet pozwalają na szybkie przekazywanie informacji. Również gromadzenie danych w różnych bazach umożliwia trafienie na ślad osoby zaginionej, choć tutaj problemem jest, że zazwyczaj bazy danych nie są połączone. Oczywiście rozwój technik związanych z badaniami DNA niezwykle przyczynia się do identyfikowania zwłok.