Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rojewo. Drzewa padną, bo potrzebne jest miejsce na dźwig

Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
Fot. Dariusz Nawrocki
Wójt Rojewa Błażej Mielcarek stanął przed dylematem: wyciąć sześć drzew czy przebudować linię energetyczną. Wybrał wycinkę. Zaprotestowała rada sołecka.

Kilka miesięcy temu przy gimnazjum w Rojewie rozpoczęła się długo oczekiwana przez mieszkańców budowa hali sportowej.

- Wreszcie nasze dzieci będą ćwiczyły w normalnych warunkach - wyznała nam jedna z kobiet zatrzymanych na ulicy.

To największa inwestycja tej kadencji. Kosztować ma 3,3 mln zł. Sala ma mieć prawie 43 metry długości i 22 - szerokości. - Bywa, że dziś z niewielkiej salki o wymiarach 10 na 20 korzystają trzy grupy dzieci z gimnazjum i szkoły podstawowej. Budowa hali była konieczna - tłumaczy wójt Rojewa Błażej Mielcarek.

Płuca naszej wsi

Teraz mieszkańcy Rojewa dowiedzieli się, że z powodu budowy hali trzeba będzie wyciąć sześć drzew. Firma musi mieć miejsce, by rozstawić dźwig. Stanie dokładnie tam, gdzie dziś stoją: dąb, dwie akacje, jesion i dwa graby.

- Te drzewa rosną około 150 lat w obrębie obiektów zabytkowych i stanowią nieodzowny element zielonych płuc naszej wsi - czytamy w piśmie Rady Sołeckiej, która w imieniu mieszkańców Rojewa zaprotestowała przeciwko wycince. Skargi popłynęły między innymi do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Zgodnie z prawem

Wójt tłumaczy, że wycinka jest zgodna z prawem. Ma na nią stosowne pozwolenia. Tłumaczy, że pierwotnie rozważana była zupełnie inna lokalizacja sali.

- Wówczas musielibyśmy wyciąć około 40 drzew, w tym bardzo wiekowe jesiony i buki. Wtedy rzeczywiście teren byśmy ogołocili. Teraz wytniemy zaledwie kilka drzew - przekonuje.

Jest szansa, że najbardziej wiekowy dąb się uchowa. Urząd czeka na informację od firmy budowlanej, czy wycinka tego drzewa naprawdę jest konieczna. Może się bowiem okazać, że wystarczy tylko przycinka konarów.

Okazuje się, że przetrwać mogłyby wszystkie drzewa, gdyby gmina zdecydowała się na przebudowę linii energetycznej. Urzędnicy analizowali ten pomysł. - Byłoby to zbyt kosztowne - podkreśla.

- Wójt oszczędza, a my tracimy drzewa - tak tę decyzję podsumował jeden z mieszkańców Rojewa. Nie satysfakcjonuje go decyzja starosty, który zobowiązał urząd do posadzenia 20 kilkuletnich drzew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska