Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy zbiorą dopłaty, choć wnioski sieją zamęt

Kamila Perkowska
Czesław Dymek wypełnił i złożył w sobotę wniosek za swojego szwagra. Jako jeden z nielicznych - bezbłędnie.
Czesław Dymek wypełnił i złożył w sobotę wniosek za swojego szwagra. Jako jeden z nielicznych - bezbłędnie. Fot. Tytus Żmijewski
Mapki są koszmarne, wnioski skomplikowane, a instrukcja do nich całkowicie niezrozumiała - narzekają rolnicy starający się o dopłaty bezpośrednie.

od rana do nocy

od rana do nocy

Dziś i jutro biura ARiMR czynne będą w godz. 8.15 - 22. Natomiast przez ostatnie dwa dni - środę i czwartek - urzędnicy agencji będą pracowali od 8.15 do ostatniego rolnika.

Czasu na złożenie dokumentów pozostało już niewiele, a biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa świecą pustkami.

Sobotni poranek. Dochodzi 8. Przed drzwiami bydgoskiego biura powiatowego ARiMR tylko dwóch rolników. - Przyjechałem tak wcześnie, żeby potem nie stać w kolejce - mówi jeden z nich.
Drugi narzeka: - ARiMR to agencja rabunku i mamienia rolników! Pieniędzy, które nam ma wypłacić nie powinna nazywać dopłatami, tylko rekompensatami. Niczego już w tym kraju nie opłaca się produkować!

Po chwili przyjeżdżają kolejni gospodarze. Mimo to w agencji wciąż jest pustawo. - Niestety, wszystko wskazuje na to, że niewielu rolników postanowiło skorzystać dziś z okazji i złożyć wnioski. A przecież to dla nich przyszliśmy do pracy - mówią urzędnicy, którym dyrekcja kujawsko-pomorskiego oddziału ARiMR w Toruniu wyznaczyła dyżury.

Co drugi do poprawki
Ci, którzy dotarli do agencji cieszą się: - Po pierwsze dlatego, że nie muszę długo czekać na swoją kolej, po drugie - urzędnik ma czas, żeby spokojnie przejrzeć mój wniosek i wyłapać ewentualne błędy - mówi właścicielka ziemi pod Bydgoszczą.
A tych, niestety, w tym roku jest wyjątkowo dużo. - Co drugi wniosek nadaje się do poprawki - rozkładają bezradnie ręce pracownicy biur powiatowych. - Tylko kilka procent gospodarzy czyta dołączoną do wniosku instrukcję. Pozostali przywożą ją nam z powrotem, nawet nie tkniętą.

- I dlatego dochodzi czasem do sytuacji, gdy rolnik przyjeżdża z niewypełnionym wnioskiem, bo myśli, że my już zrobiliśmy to za niego, a on ma tylko złożyć dokumenty. Jakież jest zdziwienie, kiedy dopiero przy nas otwiera kopertę - mówią urzędnicy.

Banalne przykłady
Przyznają jednak rację rolnikom, którzy mówią, że tegoroczne formularze są wyjątkowo skomplikowane. - Zmienił się sposób ich wypełniania, dlatego jeśli ktoś nie przeczytał instrukcji, nie ma szans na poprawne wypełnienie wniosku - uważają.
- Nie chcę się chwalić, ale jestem po studiach rolniczych. Mimo to w tym roku nie radzę sobie z wnioskiem - przyznaje gospodarz starający się o dopłaty podstawowe i ONW (do terenów o niekorzystnych warunkach gospodarowania). - Czytałem instrukcję i powiem wprost: jest koszmarna! Napisania urzędowym, często kompletnie niezrozumiałym, językiem.

- W instrukcji pokazane jest, jak wypełnić wniosek, wyrysować mapki, ale na banalnie prostych przykładach. Tylko nieliczni mogą się tym sugerować, pozostali mają o wiele bardziej skomplikowaną "sprawę" na polach i przeczytanie stosu papierów niczego im nie da! - grzmiał z Dobrcza.

Wnioski o dopłaty złożyło dopiero ok. 60 proc. kujawsko-pomorskich rolników. Najwięcej, bo ok. 5 tys. we Włocławku.

Tego jeszcze nie było!
Problem z wypełnieniem wniosku ma również Katarzyna Stempień z Otorowa (gm. Solec Kujawski). - Właścicielem ziemi jest tata, ale poprosił mnie o pomoc - wyjaśnia. - Namieszali z tymi wnioskami - dodaje Bolesław Ogórek, ojciec pani Kasi. - Musimy podwójnie deklarować uprawy, żeby oprócz podstawowych dostać też płatności uzupełniające. W zeszłym roku tego nie było!

Andrzej Gross, dyrektor oddziału regionalnego ARiMR w Toruniu: - Wielu gospodarzy wypełniło wnioski po staremu. Dotąd nie było w biurach kolejek, więc urzędnicy mogli wskazywać błędy. Teraz, gdy termin składania wniosków dobiega końca, może już nie być na to czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska