"Rolnik - Farmer Roku 2006"

Małgorzata i Edward Tuczyńscy prowadzą w Żninie gospodarstwo szkółkarskie o powierzchni 4,6 ha. Specjalizują się w produkcji drzew ozdobnych, drzew alejowych iglastych i liściastych oraz krzewów i krzewinek ozdobnych.
(fot. Fot. Jarosław Pruss)

W konkursie wystartowało 197 rolników. Kapituła konkursowa odwiedziła jednak tylko 23, z których wybrała 11 najlepszych. - Wszystkie gospodarstwa, które wizytowaliśmy zasługują na nagrody. Decyzja o tym, kto znajdzie się w ścisłym finale była bardzo trudna - przyznała dr Teresa Kucharska, przewodnicząca jury.

Kapituła oceniała przede wszystkim gospodarność rolników. - Chcieliśmy wiedzieć, jakie osiągają plony, jakie dochody. Sprawdzaliśmy, czy dbają o ochronę środowiska, o swoje maszyny, czy są aktywni. Pytaliśmy o wszystko - stwierdziła dr Kucharska. W tym roku wręczono sześć nagród głównych i pięć wyróżnień.
Wyróżnienia przypadły m.in. gospodarzom z województwa kujawsko-pomorskiego. - Mamy na koncie już kilka nagród i wyróżnień, ale to jest dla nas najcenniejsze - mówili Alicja i Lech Zalewscy.
Dla Marka Mazurka piątek był wyjątkowo szczęśliwy. - "13" nie może być pechowa, skoro 13-tego zostałem wyróżniony za prowadzenie gospodarstwa już od 13 lat - przekonywał.
Po raz pierwszy wyróżnienie w tym konkursie przypadło też Małgorzacie i Edwardowi Tuczyńskim. - Zmobilizowało nas ono do dalszej pracy. Dało także ogromną satysfakcję, że ktoś docenił nasz trud - mówili.

Marek Mazurek z Dąbrówki (pow. mogileński) kieruje dwoma gospodarstwami o łącznej powierzchni 1586 ha. Zajmuje się produkcją roślinną i hodowlą bydła mlecznego. Ma 1100 szt. bydła, w tym 470 krów dających 8,5 tys. kg mleka.
(fot. Fot. Jarosław Pruss)

Wszystkim nagrodzonym i wyróżnionym rolnikom gratulowali prezesi agencji rolnych, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki, wojewoda kujawsko-pomorski Zbigniew Hoffmann, a także Jan K. Ardanowski, wiceminister rolnictwa. Premier Andrzej Lepper dodał natomiast: - Chylę przed wami czoła. Cieszę się, że jesteście konkurencją dla gospodarzy ze "starej" Unii Europejskiej, mimo że dostajecie niższe niż oni dopłaty. Macie jednak coś, czego nie mają oni: produkujecie zdrową żywność, która jest doceniana nie tylko w Europie.

Emilia Nowak (Małopolska), Danuta i Mieczysław Ostapowicz (Mazowieckie), Ryszard Mytych (Podkarpackie), Paweł Klose (Opolskie), Maria i Adam Guzel (Podlaskie), Jerzy Smolewski (Łódzkie).