"Rolnik" w strachu

     Rodzice uczniów i nauczyciele Zespołu Szkół Rolniczych w Grudziądzu obawiają się, że wprowadzenie zmian w organizacji sieci szkół ponadgimnazjalnych, jakie od nowego roku szkolnego, zamierza wprowadzić Urząd Miejski, odbije się niekorzystnie nie tylko na poziomie dydaktycznym szkoły, ale także na naborze.
     Ta jedyna w grudziądzkim powiecie szkoła zawodowa kształcąca rolników i pracowników sektora wiejskiego, przygotowuje się do 80. rocznicy istnienia. Kształci też - co podkreślają we wspólnym stanowisku rodzicie uczniów i pedagodzy - nie tylko zgodnie z zainteresowaniami młodych ludzi i potrzebami lokalnego rynku pracy, ale co chyba najważniejsze, zgodnie ze strategią miasta i regionu.
     - Decyzje grudziądzkiego Ratusza w sprawie reorganizacji szkolnictwa ponadgimnazjalnego - powiedziała "Pomorskiej" jedna z nauczycielek ZSR, prosząc o anonimowość - _muszą być rozważne i zrozumiałe przez uczniów, ich rodziców i nauczycieli. Myśląc o przyszłości naszej szkoły mamy wszyscy nadzieję, że pan prezydent przeanalizuje raz jeszcze sytuację szkolnictwa ponadgimnazjalnego i pozwoli uczniom i rodzicom zdecydować, czy zechcą wybrać na kolejny etap swojej edukacji właśnie naszą szkołę.
     _Zespół Szkół Rolniczych im. Władysława Grabskiego mimo wszystko organizuje 17 i 18 marca kolejne Drzwi Otwarte, w czasie których gimnazjaliści z całego powiatu będą mogli obejrzeć swą przyszłą szkołę.
     **