https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzyści i piesi wciąż wchodzą sobie w drogę... I dostają mandaty

MAREK WECKWERTH [email protected] tel. 52 32 63 184
50 zł mandatu to kara za jazdę rowerem po chodniku lub chodzenie po ścieżce rowerowej
50 zł mandatu to kara za jazdę rowerem po chodniku lub chodzenie po ścieżce rowerowej Aleksander Knitter / archiuwm GP
50 zł mandatu to kara za jazdę rowerem po chodniku lub chodzenie po ścieżce rowerowej.

Niestety, wciąż jest tak, że wchodzimy sobie w drogę. To chyba kwestia wychowania komunikacyjnego, czy raczej jego braku - stwierdza Adam Giro-Syryński, wiceprezes Bydgoskiego Klubu Turystyki Rowerowej "Gryf". - To także wina projektantów i władz samorządowych, którzy nie biorą pod uwagę faktu, że rowerzyści i piesi będą sobie wchodzili w drogę.

Przeczytaj również: Rowerem jak w Europie, a o pieszych zapomniano

Pan Adam precyzuje, że zdecydowana większość ścieżek i chodników nie jest od siebie wyraźnie oddzielona. Przydałaby się choćby biała linia ciągła separująca pasy ruchu i jak najmniej punktów kolizyjnych. Często bywa bowiem tak, że oba pasy przeplatają się. Bywa więc, że uczestnicy ruchu wchodzą sobie w drogę niechcący.

Nieświadomie lub bezrefleksyjnie wchodzą pod koła rowerom nawet matki pchające wózki z niemowlętami. - Przecież potrącenie matki z dzieckiem przez rowerzystę jest całkiem realne - zauważa Giro-Syryński. - Gdy ostatnio grupa turystów rowerowych zwróciła uwagę takiej pani, ta odkrzyknęła oburzona, że nie ma prawa jazdy ani karty rowerowej, więc nie musi znać przepisów.

- Nieznajomość prawa nie zwalnia nikogo od odpowiedzialności karnej - przypomina podinsp. Robert Olszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - To tak, jakby ta pani została przyłapana na kradzieży i tłumaczyła, że nie miała pojęcia, że jest to czyn zabroniony.

- Rowerzyści też do aniołków nie należą. Bywało, że gdy biegłem ścieżką, ci próbowali mnie kopnąć od tyłu w wiadomą część ciała - skarży się pan Waldemar z Grudziądza. - Korzystałem z trasy rowerowej, bo ta zbudowana była z lepszego materiału niż chodnik. Po prostu lepiej się biegało. Wystarczyło zadzwonić i zszedłbym z trasy. Przecież każdy rower musi być wyposażony w dzwonek.

Pan Waldemar również uważa, że trasy rowerowe i chodniki powinny być wyraźnie oddzielone. Najlepiej gdy między oboma pasami ruchu jest kilkucentymetrowa różnica wysokości. - Bezpieczeństwo na ścieżkach rowerowych pogarsza fakt, że po zimie nadal są przysypane warstwą piasku - skarży się Jerzy Bitner z Bydgoszczy. - Jazda po takich ścieżkach, a jest to problem całego regionu, może zakończyć się bolesnym upadkiem.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Maniek

To prawda,to inwazja z tymi pieszymi chodzącymi po Ścieżkach Rowerowych. Po kilka razy dziennie jeżdżę swoim Rowerem po Ścieżkach Rowerowych,i co kilkanaście metrów spotykam pieszych na ścieżkach Rowerowych,a jak się do nich dzwoni to nawet nie zwracają na to uwagi ...,nie zchodzą ze Ścieżki Rowerowej,a jeszcze są opryskliwi jak im się zwróci uwagę. Moim zdaniem to za mało spotyka się Policję na Rowerach,wówczas może by coś pomoglo ...?,bo jak na razie to piesi wcale się nie boją tych mandatów. Może wreszcie się my,Rowerzyści doczekamy,że piesi nauczą się korzystać wyłącznie z Chodnika ?,a co do korzystania przez Rowerzystów z Chodników dla Pieszych,to wcale im się nie dziwię ...,jeżeli piesi są bez karni,chodząc po Ścieżkach Rowerowych,to Rowerzyści na złość robia tak samo.

G
Gość

Jak w krajach Europy wygląda sytuacja rowerzysty i pieszego na chodniku, może ktoś tu nakreślić coś więcej ?

G
Gość
W dniu 26.02.2014 o 09:10, zygi napisał:

ludzie to głąby mają iloraz IQ 10 widzą znak rowerowy namalowany na chodniku i wymalowaną ścieżkę na czerwono, a i tak lezą całą rodziną jak takie tępe cioły po całej części chodnika...

To fakt ! :angry:

G
Gość

bezpieczeństwo na drogach nie wzrośnie, dopóki nie zostaną odebrane dzikie przywileje pieszym !

c
cyklista

Ważne, by ruch rowerzystów na chodnikach i na  psach rowerowych na jezdni  był jednokierunkowy, jak i odpowiednio oznakowane  przejazdy przy przejściach dla pieszych !

r
rowerzysta
"kara za jazdę rowerem po chodniku lub chodzenie po ścieżce rowerowej."
Najsampierw należy podzielić chodniki  dla pieszych i rowerzystów, niedopuszczalne jest, by w mieście rowery poruszały się po jezdni !!!
Co znowu politycy potrzebują kasy na wybory i ogary poszły w las ? B)
Czas skończyć z głupotą, a europejskie rozwiązaniowa wdrażać w życie  !!!
K
Krzysztofek

Krew mnie zalewa jak czytam niektóre wpisy bęcwałów co wsiedli na rower i teraz są rowerzystami. Ludzie ruszczie makówką wkońcu też macie lub będziecie mieli dzieci, wyobraźcie sobie konsekwęcję wypadku rozpędzonego roweru z dzieckiem, które może nieświadomie wybiec na ścierzkę i odpowiedzcie na pytanie czy rowerzysta może mieć wszystko gdzieś, bo jest na ścierzce rowerowej, czy jednak musi zachować szczególną ostrożność.

P
Paweł
Kilkucentymetrowa różnica wysokości niewiele pomoże. Droga rowerowa i chodnik powinny być rozdzielone co najmniej 50 cm nieutwardzoną przerwą. Znam kilka przykładów ścieżek, które są kilka centymetrów niżej a i tak chodzą po nich piesi.

Inny problem to brak zjazdów/wjazdów ze ścieżek rowerowych. Ścieżki często zaczynają i kończą na chodniku, co zachęca do jazdy na chodniku. Zjazdy i wjazdy dodatkowo powinny być przy każdy skrzyżowaniu, którego drogi dojazdowe nie mają wzdłuż dróg rowerowych z obu stron... właśnie z obu stron. Projektanci często projektują ścieżki rowerowe tylko z jednej strony, czy rowerzyści są tylko z jednej strony drogi?
 

 

q
qwer

"nie są dobrze oznakowane". dla przeciętnego obywatela tego kraju jak gdzieś nie ma płotu albo muru to jest " źle oznakowane". ta sam zasada na ścieżkach rowerowych, chodnikach i na drogach. podwójna ciągła to też dla kierowców żadna przeszkoda. brak kultury i tyle, widocznie mandatów dają za mało i są za niskie.

Ł
Łukasz

To problem wyobraźni, bo zarówno piesi jak i rowerzyści, coraz częściej nie ustępują samochodom, poruszając się w sposób kolizyjny i nieprawidłowy, niczym "króle"  na ulicy. Przepisy, przepisami, ale jakie szanse mają przy zderzeniu z samochodem ? Czy trzeba bezmyślnym ludziom, zrobić z d...y garaż, żeby coś zrozumieli ? Na ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy, pas ruchu dla rowerzystów, po ostatnim remoncie jezdni jest totalnym nieporozumieniem ; rowerzyści, a nawet deskorolkarze, jeżdżą sobie jak chcą, pod prąd, bez jakichkolwiek zasad ruchu drogowego. Rozbraja mnie także popularna naklejka na wielu samochodach "Uważaj, motocykle są wszędzie" Dlaczego niby mają uważać kierowcy samochodów, motocyklistów nie obowiązują przepisy ? Mogą sobie robić z publicznych dróg tory wyścigowe, bo zazwyczaj tak właśnie jeżdżą ??? 

z
zygi

ludzie to głąby mają iloraz IQ 10 widzą znak rowerowy namalowany na chodniku i wymalowaną ścieżkę na czerwono, a i tak lezą całą rodziną jak takie tępe cioły po całej części chodnika...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska