https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozbite dwa samochody, powalone wiekowe drzewo i trzy osoby ranne - to bilans wypadku w Alei Dębowej [zdjęcia]

Marek Weckwerth [email protected] tel. 52 32 63 184
Zdjęcia z wczorajszego wypadku w Bydgoszczy.
Zdjęcia z wczorajszego wypadku w Bydgoszczy. fot. Mateusz Bosiacki
Na krajowej "piątce" pod Borównem drzewa chronione są prawem, ale bywa, że padają pod zderzakiem tira. Z ochroną zdrowia ludzkiego jest jeszcze gorzej.
- Na trasie jest sporo ciężarówek, które dodatkowo utrudniają i spowalniają jazdę. Na krajową "piątkę" wraca się z objazdu w Kusowie - dodaje.

Poważny wypadek w Borównie. Trzy osoby w szpitalu, gigantycz...

Po zderzeniu ciężarówki scania z dostawczym iveco karetki odwożą do szpitala trzy osoby. Na newralgicznej trasie łączącej Gdańsk z Bydgoszczą tworzą się olbrzymie korki. Taki był scenariusz wczorajszego wypadku pod Borów-nem.

Na razie wiadomo tyle, że samochód ciężarowy wiozący morski kontener zjechał na pobocze. Impet był tak duży, że samochód odbił się od drzewa, zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie uderzył w iveco. Na koniec oba pojazdy zjechały na pobocze. Ścięty został jeden z wiekowych dębów.

Przeczytaj także: Poważny wypadek w Borównie. Trzy osoby w szpitalu, gigantyczne korki [zdjęcia]
Liczba zdarzeń drogowych na jednokilometrowym odcinku Alei Dębowej rośnie. Jak podaje policja, w całym 2012 roku wydarzył się tylko jeden wypadek (2 rannych) i 5 kolizji (bez ofiar). Od początku tego roku mieliśmy już jeden wypadek (3 rannych) i 5 kolizji.

- W alei zachowane są wszystkie elementy bezpieczeństwa - twierdzi Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Nawierzchnia jest dobra, mamy ograniczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę, a przed samym skrzyżowaniem z drogą prowadzącą nad jezioro Borówno i przed przejściem dla pieszych - do 50. Jest sygnalizacja świetlna i fotoradar.

- W tym i podobnych miejscach, gdzie przy drogach rosną drzewa, należy przede wszystkim stosować się do znaków ograniczenia prędkości - radzi podinsp. Maciej Zdunowski z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy. - Trzeba też uważnie obserwować sytuację na jezdni, zachować szczególną ostrożność przy wszelkich manewrach.
Dlaczego wielu kierowców ignoruje znaki? Pani Alicja, kierowca z Bydgoszczy, uważa że wpływają na to dwa czynniki: organizacja ruchu na DK 5 i mentalność zmotoryzowanych. - Od granic Bydgoszczy w kierunku północnym kierowcy co chwilę muszą zwalniać, bo są wysepki, ograniczenia szybkości. Kolumna aut ciągnie się aż do skrzyżowania z miejscowością Wilcze i wreszcie, gdy pojawia się wolna od ograniczeń prosta, bardziej niecierpliwi kierowcy zaczynają wyprzedzać. Rozpędzeni wjeżdżają - mimo stosownych znaków - w Aleję Dębową.

Adam Wełna, doświadczony kierowca, zwraca uwagę na tiry. Niektóre jeżdżą niemal środkiem szosy, by nie zahaczyć o konary. Jego zdaniem, tę drogę trzeba puścić bokiem. Aleją można jeździć rekreacyjnie bryczkami, a nie samochodami - stwierdza.
- Droga ekspresowa S5 ominie Aleję Dębową - zapewnia Tomasz Okoński. - Dopinamy właśnie dokumentację "eks-presówki" i jeśli zapadnie decyzja, w przyszłym roku wyłonimy wykonawcę nowej trasy. Firma sama zaprojektuje i wykona drogę. Problem w tym, że decyzje polityczne co do budowy jeszcze nie zapadły.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fgr
W dniu 22.08.2013 o 15:40, zorientowany napisał:

Myślę, że zaproponowoane rozwiązanie z barierami byłoby jeszcze gorsze. Warunki techniczne nakazują ustawienie lica bariery w odległości 1 metra od pasa ruchu. Zachowanie skrajni poziomej jest tu priorytetem i nie ma co o tym dyskutować. Dodatkowo nie osiągnęlibyśmy właściwej szerokości pracującej bariery drogowej, co powodowałoby jej ustawienie nieefektywnym rozwiązaniem. Przesztywnianie barier, poziomy powstrzymywania, poziomy intensywności zderzenia - co z tymi aspektami? Zagrożenie przy kolizji większe, prawdopodobieństwo zderzenia duuużow większe i dodatkowo ogromne koszty. Poza tym na odcinku drogi występuje bardzo duża liczba zjazdów. Po ustawieniu barier drogowych widoczność przy wyjazdach zmalałaby do zera. To dopiero pogorszyłoby warunki bezpieczeństwa... Świat by się nie zawalił, gdyby te drzewa zostały po prostu powycinane!!!

niby zorientowany pracowniku GDDKiA, nie wciskaj nam tu ciemnoty. Na zarządzanych przez was, popapranych dróżkach, jest mnóstwo takich miejsc gdzie powinny być bariery. NIE TYLKO w alei dębowej ich nie ma! Przyczyna jest zupełnie inna, ale o tym oczywiście nic nie napisałeś. To wasza ignorancja i bardzo niskie standardy bezpieczeństwa. Jeszcze raz radzę, douczcie się od prawdziwych zorientowanych specjalistów z europy zachodniej i nie wypisuj tu tony technicznych sformułowań tylko po to żeby zmanipulować potencjalnego czytelnika.

d
draw
W dniu 22.08.2013 o 15:40, zorientowany napisał:

Myślę, że zaproponowoane rozwiązanie z barierami byłoby jeszcze gorsze. Warunki techniczne nakazują ustawienie lica bariery w odległości 1 metra od pasa ruchu. Zachowanie skrajni poziomej jest tu priorytetem i nie ma co o tym dyskutować. Dodatkowo nie osiągnęlibyśmy właściwej szerokości pracującej bariery drogowej, co powodowałoby jej ustawienie nieefektywnym rozwiązaniem. Przesztywnianie barier, poziomy powstrzymywania, poziomy intensywności zderzenia - co z tymi aspektami? Zagrożenie przy kolizji większe, prawdopodobieństwo zderzenia duuużow większe i dodatkowo ogromne koszty. Poza tym na odcinku drogi występuje bardzo duża liczba zjazdów. Po ustawieniu barier drogowych widoczność przy wyjazdach zmalałaby do zera. To dopiero pogorszyłoby warunki bezpieczeństwa... Świat by się nie zawalił, gdyby te drzewa zostały po prostu powycinane!!!

No jest dylemat z tą aleją dębową. Złapał kozak tatarzyna, a tatarzyn za łeb trzyma

z
zorientowany
W dniu 21.08.2013 o 12:21, jhg napisał:

A czy panowie z derekcji dróg widzieli jak organizuje się ruch w takich miejscach (drzewa przy drodze) w cywilizowanych krajach europy? To polecam wujka google - ja w ciągu pół godziny znalazłem kilka takich miejsc. Od razu podpowiem - tam zabezpiecza się takie miejsca barierami energochłonnymi. Od razu też wyjaśniam: to ZMNIEJSZA ryzyko utraty zdrowia i życia przy zderzeniu z drzewem. Apel do pana Okońskiego i pań i panów z derekcji, uczcie się od mądrzejszych.

 

Myślę, że zaproponowoane rozwiązanie z barierami byłoby jeszcze gorsze. Warunki techniczne nakazują ustawienie lica bariery w odległości 1 metra od pasa ruchu. Zachowanie skrajni poziomej jest tu priorytetem i nie ma co o tym dyskutować. Dodatkowo nie osiągnęlibyśmy właściwej szerokości pracującej bariery drogowej, co powodowałoby jej ustawienie nieefektywnym rozwiązaniem. Przesztywnianie barier, poziomy powstrzymywania, poziomy intensywności zderzenia - co z tymi aspektami? Zagrożenie przy kolizji większe, prawdopodobieństwo zderzenia duuużow większe i dodatkowo ogromne koszty. Poza tym na odcinku drogi występuje bardzo duża liczba zjazdów. Po ustawieniu barier drogowych widoczność przy wyjazdach zmalałaby do zera. To dopiero pogorszyłoby warunki bezpieczeństwa... Świat by się nie zawalił, gdyby te drzewa zostały po prostu powycinane!!!

p
piowel
W dniu 21.08.2013 o 11:58, turysta napisał:

Do podróżnika, o ile mi wiadomo w tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości, argumenty które przytaczasz są nie do zaakceptowania. Najwyższy czas zabrać się za piratów drogowych kierujących dużymi samochodami. Nie raz miałem do czynienia z tymi rozbójnikami na drodze nr 91. Na odcinku ograniczenia prędkości niejednokrotnie wjeżdżali mi pod bagażnik na taką odległość, że byłem przerażony. Nie mówiąc już używania klaksonu czy mrugania światłami.

Podróżnik posiada rozum i potrafi suię w przeciwieństwie do ciebie posługiwać! Wszak wnioskuje o to by zgodnie z Twoim zaleceniem prędkość pojazdów zredukować do ZERA! I w ten prsty i skuteczny sposób zlikwidować wypadki wśród drzewek i zieleni!

j
jhg

A czy panowie z derekcji dróg widzieli jak organizuje się ruch w takich miejscach (drzewa przy drodze) w cywilizowanych krajach europy? To polecam wujka google - ja w ciągu pół godziny znalazłem kilka takich miejsc. Od razu podpowiem - tam zabezpiecza się takie miejsca barierami energochłonnymi. Od razu też wyjaśniam: to ZMNIEJSZA ryzyko utraty zdrowia i życia przy zderzeniu z drzewem. Apel do pana Okońskiego i pań i panów z derekcji, uczcie się od mądrzejszych.

"zaradny" toruń
W dniu 21.08.2013 o 08:41, podroznik napisał:

Najważniejsza informacja, że kolejny dąb który stwarza ogromne niebezpieczeństwo został scięty, taka aleja powinna - jeżeli komuś na tych drzewach zależy - stać się deptakiem!!!!!!!!!!!!!


No,tak ale przecież PełO nie ma kasy na S-5, bo POpłynęła na najdoższy powiatowy most przez Wisłę w mieście A, znaczy w Toruniu.
t
turysta
Do podróżnika, o ile mi wiadomo w tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości, argumenty które przytaczasz są nie do zaakceptowania. Najwyższy czas zabrać się za piratów drogowych kierujących dużymi samochodami. Nie raz miałem do czynienia z tymi rozbójnikami na drodze nr 91. Na odcinku ograniczenia prędkości niejednokrotnie wjeżdżali mi pod bagażnik na taką odległość, że byłem przerażony. Nie mówiąc już używania klaksonu czy mrugania światłami.
Z
Zoe

Sprawca wypadku powinien zapłacić za zniszczone drzewo i za leczenie uszkodzonego, ewentualnie za nie jak uschnie. nadmieniam, że szkody środowiskowe nie są pokrywane z OC i ktoś powinien to egzekwować.

p
podroznik

Najważniejsza informacja, że kolejny dąb który stwarza ogromne niebezpieczeństwo został scięty, taka aleja powinna - jeżeli komuś na tych drzewach zależy - stać się deptakiem!!!!!!!!!!!!!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska