Rozmowa z połową Zespołem TORN

     - Od kiedy razem gracie?
     P.R.: Zespół powstał w 2002 roku w Chełmnie. Od maja tego roku gramy w obecnym składzie.
     - Do jakiej szuflady z muzą można was wrzucić?
     M.B.: Gramy hard - rocka. Jest on jednak bardziej nowoczesny. Gramy na standardowych instrumentach bez klawiszy.
     - Dlaczego hard - rock?
     P.R.: Jest to wypadkowa tego, co każdemu z nas w środku gra. Jest to mieszanka wszystkich pomysłów. Nie ma czegoś takiego, że zakładamy sobie, że dziś gramy to i to, tak i tak. Wszystko jest spontaniczne.
     - Skąd czerpiecie inspiracje?
     M.B.: Każdego z nas co innego inspiruje. Słuchamy różnych kawałków. Cała mieszanka nas jest oparta na gitarowych brzmieniach.
     - Kto zajmuje się tekstami?
     P.R.: Teksty pisze wokalista - Tomek. Tematyka dotyczy problemów egzystencjalnych, tego rozdarcia wewnętrznego każdego z nas.
     - Słyszałem, że nagraliście demo?
     M.B.: Jesteśmy w trakcie nagrywania. Znajdzie się na nim prawdopodobnie pięć utworów. Już niedługo będzie gotowa nasz strona internetowa - www.tornband.tk. Będzie można znaleźć tam najświeższe info, tapety, MP3 i wiele ciekawych rzeczy.
     - Po co potrzebne jest demo?
     P.R.: Przede wszystkim po to, aby grać koncerty poza nasz okolicą. Głównym celem jest promocja zespołu, pokazanie się szerszemu gronu. Także po to, aby zespół mógł się rozwijać. Jest to również ciekawe doświadczenie.
     - Gdzie szlifujecie swój warsztat?
     M.B.: Obecnie w Gminnym Ośrodku Kultury w Laskowicach. Od maja dzięki uprzejmości ludzi tam pracujących, możemy ćwiczyć kiedy chcemy i ile chcemy. To jest niesamowite. Przedtem graliśmy w Chełmińskim Domu Kultury, jednak w Laskowicach mamy lepsze warunki.
     - W życiu prócz muzyki zajmujecie się jednak czym innym?
     M.B.: Każdy z nas jeszcze się uczy. Łukasz i Tomek są w klasie maturalnej. Przemek studiuje edukację artystyczną. Ja natomiast resocjalizację i profilaktykę społeczną. Granie jednak jest naszym głównym hobby.
     - Czy można z takiego grania się utrzymać?
     P.R.: W naszym kraju jest bardzo trudno. Wiele zespołów nie działa w warunkach profesjonalnych. Nie jest to niemożliwe. Z płyt nie da się wyżyć, więc głównie z koncertów.
     - Marzycie o płycie?
     M.B.: Jak każdy muzyk. Zdajemy sobie jednak sprawę, jak daleka droga nas czeka i ile jeszcze pracy przed nami. Na razie skupiamy się na koncertach. Prze nie chcemy pozyskać słuchaczy. Bo to dla nich się jest. Dla nich warto być i grać.
     - Dużo koncertów gracie?
     P.R.: Staramy się grać wszędzie. Wygraliśmy Przegląd Piosenki Garażowej w Unisławiu. Gramy głównie w okolicy.
     Tomasz Karpiński
     Kontakt z zespołem to: Przemek - 600-925-810; Michał - 880-619-152.